Papież wylądował w Ankarze przed południem czasu polskiego i spędzi w mieście kilka godzin. Został powitany przez prezydenta Turcji Recep Tayyipa Erdogana, po czym obaj przywódcy udali się do Mauzoleum Ataturka, gdzie papież złożył wieniec.
W przemówieniu do przedstawicieli władz i społeczeństwa Turcji, w obecności Erdogana, papież podkreślił, że ziemia ta jest nierozerwalnie związana z początkami chrześcijaństwa. - Dzisiaj wzywa dzieci Abrahama i całą ludzkość do braterstwa, które uznaje i docenia różnice - dodał.
- Zajmujecie ważne miejsce w teraźniejszości i przyszłości basenu Morza Śródziemnego i całego świata - mówił Leon XIV. Zapewnił, że pozytywny wkład w jedność kraju pragną wnieść także chrześcijanie, którzy "są i czują się częścią tureckiej tożsamości".
Następnie Leon XIV i Recep Erdogan udali się do pałacu prezydenckiego w Ankarze.
W trakcie spotkania w pałacowej bibliotece papież zaznaczył, że świat jest destabilizowany przez "ambicje i wybory, które depczą sprawiedliwość i pokój". - Świat doświadcza wzmożonej liczby globalnych konfliktów, podsycanych przez dominujące strategie siły gospodarczej i militarnej - mówił papież w Ankarze. - Nie możemy się temu w żaden sposób poddać – apelował Leon XIV. - Przyszłość ludzkości jest zagrożona - dodawał.
Z kolei Recep Erdogan podkreślił znaczenie papieskich apeli o pokój na świecie, w tym o zakończenie wojny w Ukrainie.
Prezydent Turcji wyraził ponadto zadowolenie z "mądrej postawy" papieża wobec wojny w Strefie Gazy i kwestii palestyńskiej. - Naszym długiem wobec narodu palestyńskiego jest sprawiedliwość, a jej podstawą jest natychmiastowa realizacja wizji rozwiązania dwupaństwowego w oparciu o granice z 1967 roku - powiedział Erdogan.
W trakcie rozmowy z dziennikarzami po spotkaniu z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem papież Leon XIV ubolewał nad liczbą konfliktów zbrojnych, jakie toczą się obecnie na świecie. Jak powiedział, jest to trzecia wojna światowa "toczona fragmentarycznie".
Pierwsza daleka podróż papieża
To pierwsza podróż papieża poza granice Włoch od czasu jego wyboru. Wizyty w Turcji i Libanie planował jego poprzednik, zmarły w kwietniu papież Franciszek. Wieczorem Leon XIV przybędzie do Stambułu, gdzie pozostanie do niedzieli. W piątek spotka się z duchowieństwem w katedrze Ducha Świętego.
Następnie uda się do Izniku, czyli miejsca soboru nicejskiego, którego 1700. rocznicę Kościół obchodzi w tym roku. Został on zwołany przez cesarza Konstantyna I Wielkiego w 325 roku jako pierwszy sobór powszechny.
W sobotę Leon XIV odwiedzi w Stambule Błękitny Meczet. Spotka się również z przywódcami kościołów i wspólnot chrześcijańskich oraz z ekumenicznym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I - honorowym zwierzchnikiem około 300 milionów wyznawców prawosławia. Po południu z kolei odprawi mszę na miejscowym stadionie. W niedzielę, w ostatnim dniu pobytu w Stambule, Leon XIV odwiedzi katedrę ormiańską i weźmie udział w uroczystej liturgii w prawosławnej katedrze świętego Jerzego.
Kolejnym przystankiem papieskiej podróży będzie Liban. Do Watykanu Leon XIV ma wrócić we wtorek.
Autorka/Autor: mgk/akw
Źródło: tvn24.pl. Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: ANSA