Papież Franciszek spotkał się z nominowanym przez Francję na ambasadora przy Stolicy Apostolskiej i poinformował, że nie może zaakceptować go na tym stanowisku - doniosły francuskie media.
W czasie spotkania, do którego doszło w weekend, papież mówił też o swoim niezadowoleniu z zalegalizowania w 2003 roku małżeństw homoseksualnych we Francji - poinformowała francuska gazeta „Le Canard Enchâiné”.
Papież: to nic osobistego
Franciszek miał wyrazić swoją dezaprobatę dla sposobów, w jakie Francja starała się wywrzeć presję na Watykanie poprzez nominację na ambasadora Laurenta Stefaniniego, mimo świadomości, że jego homoseksualność będzie budzić kontrowersje. Zastrzeżenia Kościoła wobec tej nominacji były znane od wielu tygodni, mimo że Stefanini jest praktykującym katolikiem.
Odmowa uznania nominacji ambasadora mogła zostać załatwiona pomiędzy urzędami, zaangażował się w nią jednak również papież. Jak informuje francuska gazeta, Franciszek odbył ze Stefaninim dyskretną, 15-minutową rozmowę, w której podkreślił, że jego odmowa nie ma wymiaru osobistego.
"Błyskotliwy" dyplomata
Odkąd o nominacji poinformował francuski prezydent, Pałac Elizejski podkreślał, że „Laurent Stefanini jest jedynym nominowanym przez radę ministrów kandydatem” oraz, że wybór ten cieszy się poparciem arcybiskupa w Paryżu, kardynała André Vingt-Trois.
Stefanini we francuskich mediach był przedstawiany jako „błyskotliwy” dyplomata, który dobrze zna Watykan i w latach 2001-2005 pracował w ambasadzie Francji przy Stolicy Apostolskiej.
Rzecznik francuskiego rządu, Stephane Le Foll, potwierdził spotkanie nominowanego dyplomaty z papieżem, odmówił jednak komentarza do doniesień medialnych. - Nic się nie zmieniło. Francja przedstawiła swojego kandydata i obecnie czekamy na odpowiedź w tej sprawie z Watykanu, po zwyczajowej dyskusji i weryfikacji kandydatury - powiedział.
Autor: mm/ja / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 2.0 | Αντώνης Σαμαράς Πρωθυπουργός της Ελλάδας / MLNR 1880