Papież Franciszek zakończył krótką, rozpoczętą rano w niedzielę, wizytę na Węgrzech, gdzie spotkał się z premierem Viktorem Orbanem i prezydentem Janosem Aderem, a także odprawił mszę na zakończenie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Z Budapesztu Ojciec Święty przyleciał do Bratysławy. Na Słowacji papież spędzi trzy dni.
Przy trapie samolotu papieża powitała prezydent Słowacji Zuzana Czaputova. O godzinie 15.30, a więc gdy samolot z papieżem wylądował na lotnisku w Bratysławie, zabrzmiały dzwony we wszystkich katolickich i grekokatolickich świątyniach i kaplicach na Słowacji. Biły przez 12 minut. Podobna ceremonia odbywa się niezwykle rzadko. Ostatnio dzwony biły w całym kraju w Boże Narodzenie 2020 r. oraz w 2019 dla uczczenia 30. rocznicy upadku komunizmu.
Papież na Słowacji
Papieża chlebem i solą powitały dzieci w strojach regionalnych. Otrzymał bukiet, który - jak podkreśliła w komunikacie kancelaria prezydenta - złożony był z ziół rosnących w regionie: dziurawca zwyczajnego, starca Jakubka, biedrzeńca, driakwi, krwawnika pospolitego oraz tojadu mocnego.
Zuzana Czaputova przedstawiła papieżowi członków słowackiej delegacji, w której m.in. są przewodniczący parlamentu Boris Kollar i premier Eduard Heger. Na lotnisku byli także przewodniczący Konferencji Biskupów Słowacji oraz były dysydent i członek kościoła podziemnego, późniejszy przewodniczący Słowackiej Rady Narodowej Frantiszek Mikloszko, a także przewodnicząca stowarzyszenia Ognik Maria Jsenkowa, która jest pionierką opieki paliatywnej nad dziećmi.
Franciszek i prezydent przeszli do saloniku VIP, gdzie rozmawiali przez kilkanaście minut. Papież z lotniska przejechał do nuncjatury apostolskiej na spotkanie ekumeniczne.
Papież na spotkaniu z Ekumeniczną Radą Kościołów
W przemówieniu do członków Ekumenicznej Rady Kościołów w siedzibie nuncjatury apostolskiej w Bratysławie papież wyraził radość, że od tego spotkania zaczął swoją wizytę na Słowacji. - To znak, że wiara chrześcijańska jest - i chce być - w tym kraju ziarnem jedności i zaczynem braterstwa - dodał.
Nawiązał do historii dekad komunizmu, mówiąc, że "droga waszych wspólnot została wznowiona po latach prześladowań ateistycznych, kiedy to wolność religijna była uniemożliwiana lub wystawiana na ciężką próbę". Jak zauważył, istnieje też pokusa, by "ponownie stać się niewolnikami". - Oczywiście nie reżimu, ale zniewolenia jeszcze gorszego: niewoli wewnętrznej - wyjaśnił.
Przypomniał, że na tych ziemiach "ewangelizacja zrodziła się na drodze braterstwa, niosąc niezatarty ślad świętych Braci Sołuńskich, Cyryla i Metodego". - Jakże możemy mieć nadzieję na Europę, która na nowo odkryłaby swoje korzenie chrześcijańskie, jeśli jako pierwsi zostaliśmy wykorzenieni z tej pełnej komunii? Jakże możemy marzyć o Europie wolnej od ideologii, jeśli brakuje nam odwagi, by przedkładać wolność Jezusa nad potrzeby poszczególnych grup wierzących? - mówił. - Trudno wymagać od Europy, by bardziej owocowała Ewangelią, nie martwiąc się zarazem tym, że na tym kontynencie wciąż nie jesteśmy w pełni zjednoczeni między sobą i nie troszcząc się jedni o drugich - przyznał Franciszek.
Wyraził pragnienie, by święci Cyryl i Metody, "prekursorzy ekumenizmu", jak nazwał ich święty Jan Paweł II, pomagali "dążyć do pojednania odmienności", "do jedności, która nie będąc jednolitością, byłaby znakiem i świadectwem wolności Chrystusa, Pana uwalniającego z sideł przeszłości i leczącego nas z lęków i bojaźliwości".
Franciszka przywitał generalny biskup Ewangelickiego Kościoła Augsburskiego na Słowacji, przewodniczący Rady Ekumenicznej Ivan El’ko. Na zakończenie intensywnego dnia podróży, której pierwszym punktem była 7-godzinna wizyta w Budapeszcie, papież spotka się jeszcze prywatnie z jezuitami. Takie spotkania z jego współbraćmi są tradycją pielgrzymek Franciszka.
Dalszy plan wizyty na Słowacji
W poniedziałek rano odbędzie się oficjalna ceremonia powitania Franciszka w Pałacu Prezydenckim i jego rozmowa z prezydent Czaputovą. Następnie papież wygłosi przemówienie do przedstawicieli wszystkich władz, społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego. Kolejne punkty to spotkanie z duchowieństwem w stołecznej katedrze, wizyta w ośrodku dobroczynnym i rozmowa z przedstawicielami wspólnoty żydowskiej. We wtorek w Preszowie na wschodzie Słowacji papież będzie przewodniczyć liturgii bizantyjskiej. Później uda się do Koszyc. Tam odwiedzi romskie osiedle, a na stadionie spotka się z młodzieżą.
W środę, ostatnim dniu wizyty w Słowacji, papież odprawi rano mszę w sanktuarium w Szasztinie, miejscu kultu Matki Bożej Bolesnej, która jest patronką tego kraju. Po południu powróci do Rzymu.
Papież na Węgrzech
Do Bratysławy papież przyleciał z Budapesztu. W czasie trwającej zaledwie siedem godzin wizyty na Węgrzech papież spotkał się z premierem Viktorem Orbanem, prezydentem Janosem Aderem, jak również z Radą Ekumeniczną i przedstawicielami wspólnoty żydowskiej.
Najważniejszym wydarzeniem podróży apostolskiej Franciszka na Węgrzech była msza, którą odprawił na zakończenie 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego. Według lokalnych mediów uczestniczyło w niej około 100 tysięcy osób.
Orban prosi papieża
Papież wylądował na lotnisku w Budapeszcie w niedzielę przed godz. 8. Agencja Reutera poinformowała, że tuż po przylocie Franciszek pojechał na prywatne spotkanie z premierem Węgier Viktorem Orbanem i prezydentem Janosem Aderem w Muzeum Sztuk Pięknych.
W przeciwieństwie do prawie każdej innej podróży papieskiej, nie było transmisji ze wstępnych pozdrowień. Watykan przekazał, że spotkanie, w którym uczestniczyli także dwaj najważniejsi dyplomaci Watykanu i węgierski kardynał, trwało około 40 minut - relacjonował Reuters.
Orban zamieścił na swojej stronie na Facebooku zdjęcie, na którym ściska papieżowi rękę, stojąc przed flagami Węgier i Watykanu, z komentarzem: "Prosiłem papieża Franciszka, aby nie dopuścił do zginięcia chrześcijańskich Węgier".
Orban często powtarzał, że chrześcijańska tożsamość Węgier była zagrożona przez muzułmańską imigrację - komentował ten wpis Reuters.
Papież: wznawiamy podróże
- Wznawiamy podróże, a to jest bardzo ważne, ponieważ możemy przekazać ludziom nasze słowa i pozdrowienia – powiedział papież dziennikarzom jeszcze na pokładzie samolotu do Budapesztu. Pytany o stan zdrowia po przebytej w lipcu operacji usunięcia części jelita grubego, odpowiedział, że "czuje się dobrze".
Watykan informował, że program uroczystości, spotkań i wydarzeń z udziałem papieża podczas podróży do Węgier i Słowacji, która potrwa do środy, jest bardzo napięty. W ciągu 34. zagranicznej pielgrzymki w cztery dni ma wygłosić 12 przemówień.
Źródło: PAP, Reuters