Podróż papieża na Ukrainę pod znakiem zapytania. "Lekarz mi zabronił"

Źródło:
PAP

Papież Franciszek wyznał, że lekarz nie pozwala mu na podróż do Kijowa. - Teraz nie mogę pojechać, bo po podróży do Kanady odnowiły mi się problemy z kolanem, a lekarz mi zabronił - powiedział papież w wywiadzie telewizyjnym udzielonym stacji Tvi/CNN Portugal. Franciszek zapewnił jednocześnie, że "wizyta wisi w powietrzu".

Już w połowie marca papieża Franciszka do Kijowa zaprosił mer stolicy Witalij Kliczko. "Wierzymy, że osobista obecność światowych przywódców religijnych w Kijowie jest kluczem do ocalenia życia ludzi i wytyczenia ścieżki do pokoju w naszym mieście, kraju i poza nim" - głosił list wystosowany przez administrację stolicy Ukrainy.

Na początku kwietnia papież powiedział, że "ta propozycja leży na stole". W sierpniu Franciszek przyjął na audiencji ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrija Jurasza. Jej tematem były plany podróży papieża na Ukrainę. Po spotkaniu dyplomata wyrażał nadzieję, że może dojść do niej jeszcze w sierpniu, ale tak się jednak nie stało. W ocenie Jurasza wizyta papieża byłaby "najmocniejszym znakiem, że można położyć kres tej strasznej wojnie".

Papież o podróży do Kijowa: zobaczymy

W wywiadzie telewizyjnym dla stacji Tvi/CNN Portugal, który w całości zostanie nadany w poniedziałek wieczorem, papież odniósł się do kwestii swojej podróży do Kijowa, która jeszcze kilka tygodni temu wydawała się bardziej prawdopodobna.

Jestem w kontakcie z władzami Ukrainy - poinformował papież, zapowiadając kolejną rozmowę z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Ostatni raz rozmawiali przez telefon w połowie sierpnia.

- Zobaczymy - stwierdził, odnosząc się do swojej potencjalnej podróży do Ukrainy. Dodał, że wizyta "wisi w powietrzu".

Wróciły problemy z kolanem, lekarz odradza podróże

Franciszek przekazał jednocześnie, że nie pojedzie nigdzie przed swoją wizytą w Kazachstanie, zaplanowaną na środek września. - Teraz nie mogę pojechać, bo po podróży do Kanady odnowiły mi się problemy z kolanem, a lekarz mi zabronił - ujawnił papież.

- Jestem w kontakcie telefonicznym (z władzami Ukrainy - red.). Robię to, co mogę - zapewnił Franciszek. - Towarzyszę z bólem myślami i modlitwami - zaznaczył papież. Przyznał, że "sytuacja jest naprawdę tragiczna".

Franciszek przypomniał jednocześnie, że jego wysłannicy byli w Ukrainie. Przekonywał, że jego obecność w tym kraju "jest silna".

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: PAP