Franciszek mówił o "biednej dziewczynie". "Rażąca sprzeczność między faktami a wypowiedziami papieża"

Źródło:
TVN24
Ks. Kazimierz Sowa: ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojny
Ks. Kazimierz Sowa: ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojny
TVN24
Ks. Kazimierz Sowa: ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojnyTVN24

Ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojny - komentował w "Tak jest" w TVN24 ksiądz Kazimierz Sowa, odnosząc się do słów papieża. Franciszek mówił o Darii Duginie, która zginęła w zamachu bombowym, jako o "biednej dziewczynie" i ocenił, że "niewinni płacą za wojnę". Drugi gość programu, publicysta Sławomir Sierakowski zwracał uwagę na - jego zdaniem - "rażącą sprzeczność między faktami a wypowiedziami papieża".

Papież Franciszek odniósł się do śmierci Darii Duginy, córki głównego ideologa rosyjskiego neoimperializmu Aleksandra Dugina, która zginęła w zamachu. - Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu w Moskwie - powiedział papież i dodał, że "niewinni płacą za wojnę".

Papież o córce prokremlowskiego ideologa: niewinni płacą za wojnę. Ambasador Ukrainy reaguje

Ksiądz Sowa: ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojny

Słowa Franciszka, a także całokształt jego postawy wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, komentowali w czwartek w "Tak jest" publicyści: ksiądz Kazimierz Sowa oraz Sławomir Sierakowski.

- Ciężko się broni papieża, kiedy mówi się o jego stosunku do wojny - powiedział ksiądz Sowa. Stwierdził, że "o ile wcześniejsze jego wypowiedzi były jeszcze wypowiedziami, które mieściły się w sferze metarefleksji na temat wojny, przemocy i tak dalej", to te słowa prowadzą do wniosku, że "coś jest jednak nie tak".

Zwrócił jednocześnie uwagę na rolę otoczenia Franciszka, które - jak stwierdził - niewłaściwie przekazuje mu informację. - Otoczenie papieża, które jest także odpowiedzialne za to, żeby przygotować mu pewien research, zrobić dokumentację na temat tego, co się dzieje na świecie, ma problem z interpretacją wojny, agresji Rosji na Ukrainę - powiedział. - Wydaje mi się, że to jest działanie absolutnie niezrozumiałe, także dla katolików, mówię tu również o sobie - dodał.

- Po drugie, jest ono z naszego punktu widzenia też nie do przyjęcia, ponieważ zabrakło w ciągu tego półrocza (od wybuchu wojny - przyp. red.) jednoznacznego opowiedzenia się papieża po stronie setek i tysięcy ofiar niewinnych ludzi, którzy ucierpieli w wyniku agresji i w wyniku tego barbarzyństwa, którego dokonują żołnierze armii rosyjskiej na terenach okupowanej Ukrainy - dodał duchowny.

"Widocznie jakaś granica została przekroczona"

Przypomniał, że na słowa papieża zareagował ukraiński przedstawiciel w Watykanie. Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz napisał w środę na Twitterze, że słowa papieża Franciszka są "rozczarowujące". Komentując słowa na temat Ukrainy i Rosji dyplomata stwierdził, że nie można w tych samych kategoriach mówić o "agresorze i ofierze".

Ksiądz Sowa, odnosząc się do tej reakcji, powiedział, że "widocznie jakaś granica została przekroczona".

Sierakowski o "rażącej sprzeczności między faktami a wypowiedziami papieża"

Sławomir Sierakowski mówił, że nie wierzy w to, żeby watykańska dyplomacja nie miała prawdziwego oglądu sytuacji związanej z rosyjską agresją na Ukrainę. - To nie może być tak, że papież jest źle poinformowany, szczególnie przez tak długi okres. Media dzisiaj pokazują obrazy, to nie jest tylko tekst, któremu można ufać albo nie. On wszystko doskonale wie - powiedział.

- Twój szef gada bzdury, bo chce gadać i robi to cały czas, mimo że jemu cały czas się to wytyka - zwrócił się Sierakowski do księdza Sowy.

Dodał, że jedynym, co jego zdaniem ewentualnie może w przyszłości wytłumaczyć postawę Franciszka jest to, jeśli doprowadzi ona do jakichś ustępstw ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina. - Chcę wierzyć, że tak rażąca sprzeczność między faktami a wypowiedziami papieża ma jakiś swój powód. Bo jak nie ma, to po prostu papież się skreślił i stał się ciemną postacią w historii współczesnej - powiedział Sierakowski.

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: