"Panowie z Al-Kaidy siedzą gdzieś w jakichś jaskiniach"


- To, że panowie z Al-Kaidy siedzą gdzieś w jakichś jaskiniach i ataki - jeśli są - są coraz bardziej prymitywne, jest sukcesem naszej zachodniej koalicji - powiedział szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w rocznicę zamachów 11 września.

Radosław Sikorski, który rozmawiał z dziennikarzami w Brukseli, przekonywał o słuszności decyzji Polski, by po zamachach wesprzeć USA.

- Nasz sojusznik, Stany Zjednoczone, został zaatakowany. Zginęło prawie 3 tys. ludzi, w tym Polacy. Tak w historii bywa, że zdarza się to, czego najmniej się spodziewamy. Myśleliśmy, wchodząc do NATO, że NATO ma służyć polskiemu bezpieczeństwu, bo to Polska będzie zawsze bardziej narażona. Okazało się inaczej - powiedział.

Dodał, że właśnie w takich momentach sprawdza się solidarność sojusznicza, na którą liczy także Polska. - Myśmy ją okazali i liczymy na wzajemność, gdybyśmy my kiedykolwiek mieli kłopoty - powiedział.

Dziewięć lat

Mija dziewięć lat od zamachów przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych.

W trzech miejscach - na Ground Zero w Nowym Jorku, gdzie stały wieże WTC, w Pentagonie oraz w miejscu rozbicia się samolotu w Pensylwanii odbyły się z tej okazji uroczystości rocznicowe.

Źródło: PAP