Panama ma nowego prezydenta. Zwyciężył konserwatysta


Konserwatysta Juan Carlos Varela, dotychczas pełniący funkcję wiceprezydenta, został ogłoszony zwycięzcą wyborów prezydenckich w Panamie - poinformował w niedzielę tamtejszy trybunał wyborczy.

Według danych trybunału Varela, startujący jako kandydat opozycji, zdobył ponad 40 proc. głosów i zdecydowanie wyprzedził swych głównych rywali: przedstawiciela partii rządzącej Jose Domingo Ariasa oraz lewicowego byłego burmistrza miasta Panama, Juana Carlosa Navarro.

Zwyciężył wiceprezydent

Juan Carlos Varela ma 50 lat i z wykształcenia jest inżynierem przemysłu. W 2009 roku to właśnie on pomógł zwyciężyć w wyborach prezydenckich Ricardo Martinellemu. W obecnej kampanii przypisywał sobie zasługi polityczne administracji byłego przywódcy, lecz obiecał "czystszy gabinet". Jest m.in. twórcą programu zasiłków dla seniorów bez prawa do emerytury. Opowiada się także za rozbudową Kanału Panamskiego - projektu, który w ostatnim czasie zwolnił z powodu sporów finansowych między inwestorem a wykonawcami prac.

Wygrana demokracji

- Dziś wygrywa Panama, dziś wygrywa demokracja - powiedział podczas transmitowanej na żywo rozmowy telefonicznej z przewodniczącym trybunału Erasmo Pinillą. Panama należy do najzamożniejszych państw Ameryki Łacińskiej. Boryka się jednak z wysoką inflacją, która wywołuje niezadowolenie mieszkańców.

Autor: msz//kdj / Źródło: PAP