Zgromadzenie Ogólne ONZ przyznało Autonomii Palestyńskiej status nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ. Wcześniej apelował o to prezydent Autonomii Mahmud Abbas. Sprzeciwiały się USA i Izrael.
Palestyńczykom przysługiwał dotychczas w ONZ status obserwatora.
Za przyznaniem Palestyńczykom nowego statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora głosowało 138 państw, 9 było przeciw, a wstrzymało się 41 (w tym Polska).
Przyjęcie rezolucji przez Zgromadzenie Ogólne oznacza uznanie państwa palestyńskiego, ale tylko w strukturach ONZ. Otwiera jednak Palestynie drogę do ofensywy prawnej przeciwko Izraelowi, m.in. w Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze.
Jest wniosek
Abbas przedłożył o godz. 21.00 czasu polskiego pod głosowanie projekt rezolucji w sprawie podniesienia tego statusu.
- Zgromadzenie Ogólne zostało dzisiaj wezwane do wydania aktu urodzenia rzeczywistości Państwa Palestyńskiego - powiedział Abbas na forum liczącego 193 państwa zgromadzenia.
W projekcie wyrażono nadzieję, że "Rada Bezpieczeństwa ONZ przychylnie ustosunkuje się" do sprawy pełnego członkostwa Palestyńczyków w ONZ. We wrześniu 2011 roku Abbas przekazał wniosek o pełne członkostwo państwa palestyńskiego w ONZ, ale przepadł on, gdy Amerykanie zagrozili wetem. W projekcie wezwano też do wznowienia negocjacji izraelsko-palestyńskich, zamrożonych od 2010 roku. Miałyby one doprowadzić do współistnienia "w pokoju i bezpieczeństwie" państwa palestyńskiego "obok Izraela, w oparciu o granice sprzed 1967 roku".
Data głosowania nie jest przypadkowa. W czwartek przypada Międzynarodowy Dzień Solidarności z Narodem Palestyńskim, upamiętniający uchwalenie przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1947 roku rezolucji, która zalecała podział Palestyny na dwa państwa - żydowskie i arabskie. Jaka będzie reakcja?
Izrael i USA groziły sankcjami, jeśli rezolucja zostanie przyjęta. Amerykański Kongres może wstrzymać wypłatę Palestyńczykom 200 milionów obiecanej pomocy, a Izrael zablokować przelew dochodów z ceł za produkty importowane przez terytoria palestyńskie, zmniejszyć liczbę pozwoleń na pracę Palestyńczyków, a także anulować porozumienia pokojowe z Oslo z 1993 roku.
Obawy Izraelczyków, ale i Amerykanów i Brytyjczyków budzi możliwość przystąpienia w takiej sytuacji przez państwo palestyńskie do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze i pozywanie Izraelczyków. Przedstawiciele palestyńskich władz nie wykluczali podjęcia działań sądowych przeciwko Izraelowi, jeśli ten będzie kontynuował osadnictwo na ziemiach palestyńskich. Tymczasem Liga Arabska obiecała Palestyńczykom pomoc w wysokości 100 mln dolarów miesięcznie.
Autor: mtom,mn//gak / Źródło: tvn24.pl, PAP