Michael Adebolajo, jeden z oskarżonych o brutalne zamordowanie w centrum Londynu brytyjskiego żołnierza, stanął przed sądem.
28-letni Adebolajo został oskarżony o zamordowanie dobosza Lee Rigby'ego z 2. Batalionu Królewskiego Regimentu Fizylierów. Urodzony w Wielkiej Brytanii syn nigeryjskich imigrantów został również oskarżony o usiłowanie zabójstwa dwóch policjantów. Do czasu rozprawy 28 czerwca będzie przebywał w areszcie.
"Kocham cię" przad sądem
Adebolajo pojawił się publicznie po raz pierwszy od czasu, gdy został zatrzymany przez policję w związku z brutalnym zabójstwem. Podczas rozprawy dawał znaki swojemu prawnikowi, a idąc do sali posłał całusa jednemu z widzów, mówiąc: "kocham cię". Lewą rękę miał gipsie.
Siedząc za szklanym panelem w towarzystwie trzech strażników, mężczyzna kilkukrotnie przerywał rozprawę, kwestionując postawione mu zarzuty. - Wybaczcie mi moje przemówienie. Chciałbym złagodzić mój ból, jeśli mogę - powiedział, po czym wyprostował ramiona i pocałował książkę, którą miał ze sobą, prawdopodobnie był to Koran, zauważa Reuters. Podczas wyprowadzania z sali sądowej machał do tłumu i uśmiechał się.
Zatrzymanie na miejscu zbrodni
Do brutalnego ataku dwóch czarnoskórych muzułmanów na żołnierza doszło 22 maja. Napastnicy najpierw staranowali samochodem idącego ulicą Rigby'ego, a potem zabili go rzeźniczym tasakiem i nożem. Następnie ciało wywlekli na środek ulicy i wykrzykując hasło islamistów zaczęli domagać się od świadków zbrodni nagrywania ich.
Mężczyźni uzasadniali napaść twierdząc, że "muzułmanie są zabijani przez brytyjskich żołnierzy codziennie". Obaj sprawcy pozostali na miejscu zbrodni do przyjazdu policji.
30 maja przed sądem stanał drugi z oskarżonych 22-letni Michael Adebowal.
Autor: rf\mtom / Źródło: reuters, pap