- W Maskacie wylądowały trzy samoloty irańskie - informuje Flightradar. Dwa z nich są rządowe.
- Media wskazują, że samolotami mogła przylecieć delegacja, która będzie negocjowała zakończenie konfliktu z Izraelem.
- O locie nie informowały irańskie władze.
Serwis Flightradar informował o trzech irańskich samolotach, które wylądowały na lotnisku w Maskacie. Dwie maszyny oznaczone były przez serwis Flightradar jako samoloty rządowe, a jedna jako należąca do irańskich linii lotniczych Meradż.
Nie jest jasne, skąd wystartowały maszyny, ale były możliwe do wyśledzenia w locie nad wschodnim Iranem. Od eskalacji konfliktu z Izraelem 13 czerwca przestrzeń powietrzna Iranu jest zamknięta dla cywilnych samolotów. Agencja DPA zauważa, że żadne irańskie media ani władze nie informowały o lotach do Maskatu.
Portal The War Zone zauważył, że jeden z samolotów, który miał wylądować w Omanie - irański A340 - był wykorzystywany w ub.r. do transportu prezydenta Iranu między innymi do Stanów Zjednoczonych na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Także Times of Israel donosi, że "jedna z maszyn to samolot prezydencki".
Media: irańskie samoloty w Omanie
Przed wybuchem wojny Oman pełnił rolę pośrednika w rozmowach między USA a Iranem. Prowadząc politykę neutralności, sułtanat ma długą tradycję mediowania w konfliktach na Bliskim Wschodzie, pełniąc często rolę dyskretnego pośrednika.
The War Zone wskazuje na dwa możliwe powody wizyty w Omanie. "Duża delegacja irańska mogła przybyć do Maskatu na nowe negocjacje dotyczące zakończenia obecnego konfliktu z Izraelem" - opisuje portal.
"Irańskie samoloty mogą również przewozić osoby szukające ucieczki przed obecnym konfliktem" - czytamy.
Autorka/Autor: ek/kab
Źródło: PAP, The War Zone
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock