Amerykańska marynarka wojenna przekazała we wtorek, że analiza szczątków wykazała, iż do ataku na tankowiec u wybrzeża Omanu wykorzystano ten sam typ irańskiego drona bojowego, który Teheran dostarcza Rosji w trakcie jej inwazji na Ukrainę.
Chodzi o statek Pacific Zircon, pływający pod liberyjską banderą i obsługiwany przez singapurską firmę Eastern Pacific Shipping, która jest spółką należącą do izraelskiego miliardera Idana Ofera. Przedsiębiorstwo poinformowało, że tankowiec został trafiony przez pocisk we wtorek, 15 listopada około 240 km od wybrzeży Omanu.
Tydzień po ataku 5. Flota Stanów Zjednoczonych, która stacjonuje w Bahrajnie, udostępniła zdjęcia i szczegóły dochodzenia w sprawie ataku. Zabezpieczone szczątki wskazują, że ataku dokonano przy użyciu irańskiego drona bojowego Shahed-136. Tym samym typem dronów Rosjanie atakują ukraińskie miasta.
"Irański atak na komercyjny tankowiec na wodach międzynarodowych był celowy, skandaliczny i niebezpieczny. Narażał życie załogi i destabilizował bezpieczeństwo morskie na Bliskim Wchodzie" - przekazał w oświadczeniu wiceadmirał Brad Cooper, naczelny dowódca amerykańskiej marynarki na Bliskim Wchodzie.
Iran oskarżany o atak na tankowiec
Tuż po ataku agencja AP informowała, że podejrzenia o jego dokonanie padły na Iran. "Teheran i Izrael są zaangażowane w trwający od lat konflikt na Bliskim Wschodzie, a niektóre ataki dronów były wymierzone w powiązane z Izraelem statki przemieszczające się w regionie" - podała agencja.
Przypomniała również, że Waszyngton obwiniał Iran o serię ataków, do których doszło u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich w 2019 roku po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały się jednostronnie z porozumienia nuklearnego z Iranem. "W 2021 roku irański dron uderzył w powiązany z Izraelem tankowiec Mercer Street u wybrzeży Omanu, zabijając dwie osoby na pokładzie" - napisała AP.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: DVIDS/Petty Officer 1st Class Mark Mahmod