Złodzieje w ciągu 10 minut wymontowali ze ściany apartamentu sejf z biżuterią należącą do saudyjskiej księżniczki i zniknęli bez śladu. Okazało się, że sejf był przymocowany jedynie silikonem.
Do kradzieży doszło w najbardziej luksusowym hotelu na Sardynii. Okradziona jest córką jednego z książąt saudyjskich, a dochodzenie w tej sprawie razem z włoską policją prowadzi ekipa saudyjskich detektywów.
Sejf był tylko przyklejony
Pikantnym szczegółem tego rabunku w Porto Cervo jest fakt, że sejf hotelowy był przytwierdzony do ściany zwykłym silikonem.
Istnieją różnice w ocenie wartości zrabowanego skarbu księżniczki, której imienia nie podano. Eksperci włoskiej policji śledczej wycenili łup złodziei na "zaledwie" 1-2 mln euro. Według innych szacunków, podawanych przez włoską prasę – były one warte 11 mln euro.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu