Ogień z cekaemów do tłumu demonstrantów. Masakra w Aleppo


Syryjska armia otworzyła z pojazdów opancerzonych ciężki ogień maszynowy do tłumu demonstrantów w Aleppo (Halab) na północy Syrii, zabijając co najmniej 10 osób - poinformowali syryjscy aktywiści.

Tysiące demonstrantów wyszły na ulice Aleppo, protestując przeciw reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Tłum kierował się ku centralnemu placowi miasta, gdy cztery pojazdy opancerzone otworzyły ogień - powiedzieli agencji Reutera syryjscy aktywiści w rozmowie telefonicznej. Dwóch z nich poinformowało, że dzwonią z Aleppo.

- Ranni zostali zabrani do domów i są tam uwięzieni. Nie można przewieźć ich do szpitali, ponieważ wojsko i oddziały lojalnej wobec reżimu Baszara el-Asada milicji Szabiha otaczają tę część miasta - powiedział jeden z rozmówców Reutera.

Aleppo jest liczącym około trzech milinów mieszkańców miastem konserwatywnych sunnitów, które zwlekało z dołączeniem do protestów przeciw reżimowi ze względu na powiązania między zamożną klasą handlowców z Aleppo a rządzącymi elitami wywodzącymi się z sekty alawitów - wyjaśnia agencja Reutera. Alians ten osłabł jednak w ostatnich tygodniach i w mieście rozgorzały protesty.

Śmierć milicjantów, stosy ciał

Wcześniej w czwartek Obserwatorium poinformował, że w Aleppo zginęło co najmniej 26 domniemanych członków Szabihy.

Na filmie wideo wysłanym przez organizację widać zakrwawione ciała mężczyzn ułożone w stos przy drodze. Wielu z nich miało na sobie wojskowe mundury, niektórzy - jedynie podkoszulki. Wcześniej syryjska telewizja państwowa informowała, że 25 osób zostało zabitych przez "uzbrojonych terrorystów" w wiosce Daret Az-Zeh. Proreżimowe media terrorystami nazywają rebeliantów, którzy walczą z siłami wiernymi Asadowi.

Na razie nie są znane okoliczności tego incydentu. Na nagraniu narrator mówi, że zabici to członkowie milicji Szabiha.

15 tysiecy ofiar i ciągle przybywa

W czwartek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że co najmniej 15 026 osób, w większości cywilów, zostało zabitych w Syrii od wybuchu w połowie marca zeszłego roku powstania przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. W walkach między syryjską armią a siłami powstańczymi zginęło co najmniej 10 480 cywilów, 3 716 żołnierzy i 830 dezerterów, którzy najczęściej przechodzili na stronę rebeliantów. Wewnętrzny konflikt w Syrii został zainspirowany arabską wiosną.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Raporty: