Ogromny pożar Hampton, niedaleko Bostonu w Stanach Zjednoczonych. Spłonął cały kompleks budynków. Ogień było widać z wielu kilometrów. Nie ma informacji o ofiarach.
Pożar wybuchł w piątek w jednym z hoteli nad oceanem.Z powodu silnego wiatru ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie - zajął aż sześć kolejnych budynków.
160 strażaków w akcji
W 60-letnim hotelu nie zadziałał system przeciwpożarowy. W akcji gaśniczej, która trwała kilka godzin, udział brało około 160 strażaków.
Na szczęście nikt nie został ranny. Hotel w sezonie zimowym jest zamknięty. Hampton jest bardzo popularnym miejscem wśród Amerykanów, którzy tłumnie przyjeżdżają tam na wakacje. Główną gałęzią gospodarki tego regionu jest właśnie turystyka.
Źródło: CBS