"Mamy nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas, kiedy będziemy mogli znów prowadzić normalne życie" - ofiary Josepha Fritzla przerwały milczenie. Komunikat o tej treści szykanowana przez niego rodzina zamieściła na plakacie, który zawisł w witrynie jednego ze sklepów w Amstetten.
My, cała rodzina, chcemy wykorzystać tę okazję by podziękować wszystkim za sympatię. Wasze współczucie pomaga nam poradzić sobie w tym trudnym czasie i udowadnia nam, że są jeszcze dobrzy i uczciwi ludzie. frag. komunikatu
Dziękujemy dobrym i uczciwym
Wstrząśnięta nieludzkimi praktykami potwora-kazirodcy Austria znała dotąd historię Fritzlów jedynie z mediów i policyjnych przekazów. Teraz 42-letnia Elisabeth i jej dzieci postanowili przerwać milczenie. We wzruszającym apelu dziękują "dobrym i uczciwym ludziom" za wsparcie.
Są jeszcze dobrzy ludzie
"My, cała rodzina, chcemy wykorzystać tę okazję by podziękować wszystkim za sympatię. Wasze współczucie pomaga nam poradzić sobie w tym trudnym czasie i udowadnia nam, że są jeszcze dobrzy i uczciwi ludzie. Mamy nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas, kiedy będziemy mogli znów prowadzić normalne życie" - napisała gwałcona przez Josefa Fritzla córka, którą austriacki kazirodca zamknął w piwnicy, gdy miała 18 lat.
eq
Źródło: Dziennik