Kanadyjscy archeolodzy odnaleźli w Arktyce brytyjski statek opuszczony 165 lat temu. HMS Investigator płynął na ratunek ekspedycji sir Johna Franklina. A sprawa ma też polityczny wymiar.
Statek odnaleziono w Zatoce Mercy (Mercy Bay). Był jedną z jednostek poszukujących w drugiej połowie XIX wieku w Arktyce zaginionej ekspedycji sir Johna Franklina.
Franklin dowodził statkami Erebus i Terror, a jego wyprawa w latach 1845-1847 miała doprowadzić do pokonania Przejścia Północno-Zachodniego z Atlantyku na Pacyfik, przez wody Arktyki. Statki po raz ostatni widziano w sierpniu 1845 r. w Zatoce Baffina, a potem 130 ludzi zaginęło bez wieści. Przejście przez arktyczne wody Kanady udało się dopiero Norwegowi Roaldowi Amundsenowi w 1906 roku.
Statków, którymi dowodził Franklin, długo szukano i nie znaleziono. W latach 1848-1866 odbyło się wiele ekspedycji ratunkowych, w tym także wyprawa HMS Investigatora.
W ogniu polityki
Arktyka to dla Kanady wyjątkowo ważny obszar - ze względu na globalne ocieplenie i potencjalnie łatwiejszy w przyszłości dostęp do wielu złóż surowców, teren ten stał się miejscem politycznego sporu między Kanadą, Danią, Norwegią, Stanami Zjednoczonymi i Rosją. Ocieplający się klimat może ułatwić dostęp do - jak oceniają eksperci - jednej czwartej światowych zasobów ropy i gazu, dotychczas nieeksploatowanych.
Kanada od kilku lat podkreśla więc swoją suwerenność w Arktyce, a poszukiwanie statków ekspedycji sir Johna Franklina jest wspieranym przez rząd programem badawczym Parks Canada, rozpoczętym w 2008 roku.
Spór o Arktykę
Dyplomatyczne spory o przyszłość Arktyki wybuchają często. W 2008 r. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał strategię dotyczącą Arktyki, która zakłada, że do 2020 roku stanie się ona dla Rosji strategicznym terenem eksploracji złóż mineralnych. Głośno było też o rosyjskim okręcie podwodnym, który zatknął flagę na dnie wód arktycznych oraz o przelotach samolotów wojskowych w pobliżu kanadyjskiej przestrzeni powietrznej na północy.
Pod koniec marca tego roku doszło do ostrej wymiany zdań między Ottawą a Moskwą po wypowiedzi Miedwiediewa, który twierdził, że "widoczne są próby ograniczania dostępu Rosji do eksploracji złóż w Arktyce" i zaznaczał, że jest to "nie fair".
Odpowiedź przyszła szybko: "Władza Kanady nad lądem, wyspami i wodami w kanadyjskiej Arktyce istnieje od dawna, jest trwała i Kanada ma do niej prawo wynikające z historii".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia