Od Tajlandii po Nowy Jork. W kinie, saunie, na pustyni


Ćwicząc na bieżni, z rodziną przed telewizorem, w centrum handlowym, w kinie z koroną na głowie lub na ulicy w sukni ślubnej. W RPA, Afganistanie, na Times Square w USA czy na Tajlandii. Cały świat ogarnęło ślubne szaleństwo, każdy chciał zobaczyć młodą parę. Szacuje się, że oczy aż 3 miliardów ludzi były dziś skierowane na Wielką Brytanię. To aż o miliard więcej niż wszyscy mieszkańcy Wspólnoty Brytyjskiej.

 
Mężczyzna w Afganistanie śledzi relację ze ślubu Kate i Williama PAP/EPA

Królewski ślub oglądali ludzie na całym świecie. W Afganistanie ceremonię zaślubin księcia Williama i Kate Middleton podziwiały przed telewizorami całe rodziny z dziećmi. W Monachium elegancko ubrani ludzie z koronami na głowach oglądali uroczystości w kinie. Oryginalny pomysł miały także młode Niemki, które nie rezygnując z ćwiczeń na siłowni śledziły relację z Wielkiej Brytanii - w sportowych strojach na bieżni wpatrywały się w ekran telewizora.

Na Times Square lub na ruchomych schodach

W Nowym Jorku w USA transmisję można było oglądać na Times Square. Amerykanki - fanki młodej pary podziwiały ceremonię ubrane w suknie ślubne.

Także mieszkańcy RPA nie odmówili sobie przyjemności zobaczenia ślubu Kate i Williama - całe rodziny podziwiały nowożeńców w telewizji. Uroczystości oglądano także na Tajlandii w sklepach ze sprzętem elektronicznym, a nawet na ruchomych schodach w centrum handlowym.

 
Transmisję można było oglądać na Times Square PAP/EPA

Ten dzień przejdzie do historii

Świadkami tego wydarzenia były też dziesiątki, jak nie setki tysięcy Polaków. Kto nie mógł śledzić ślubu stulecia w domu, chciał zobaczyć ceremonię chociaż przez chwilę - w podróży, czy na zakupach. Zapatrzeni w księcia Williama i Kate Middleton nie mieli wątpliwości, że ten dzień przejdzie do historii.

ant/fac

CZYTAJ - RELACJA MINUTA PO MINUCIE Z KRÓLEWSKIEGO ŚLUBU

Źródło: tvn24.pl