Prezydent USA Barack Obama nakazał US Navy i US Air Force przyspieszenie przygotowań do ograniczonych nalotów na Syrię i wprowadzenia tam strefy zakazu lotów - donosi w poniedziałek izraelski portal Debka specjalizujący się w informacjach wywiadowczych.
Jak pisze Debka, powołując się na swoje źródła, celem misji lotniczych USA miałoby być zniszczenie wojskowych centrów dowodzenia i przez to wstrząśnięcie stabilnością reżimu oraz ograniczenie działań armii syryjskiej wymierzonych przeciwko rebeliantom i cywilom. Zdaniem portalu prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zdecydował się podjęcie nowych działań po oświadczeniu Rosjan, że ta poprze odsunięcie od władzy prezydenta Baszara el-Asada, jeśli taka będzie wola Syryjczyków.
Dwie drogi Takie stanowisko - konkluduje Debka - otwiera przed USA dwie drogi. Pierwszą jest próba usunięcia Asada przez dozbrojenie i przeszkolenie rebeliantów tak, by stworzyć z nich zorganizowane jednostki bojowe. Początek procesu reformowania oddziałów Wolnej Armii Syryjskiej (WAS) uwidocznił się 8 czerwca, gdy liczny oddział WAS zaatakował batalion wojsk rządowych w Damaszku. Drugim możliwym do obrania kierunkiem jest wyselekcjonowanie grupy wysokiej rangi dowódców armii reżimu, którzy w obliczu ofensywy lotniczej zdecydowaliby się na przewrót wojskowy i zmusiliby Asada i jego rodzinę do udania się na wygnanie. Zdaniem Debki działania USA będą zależały od tego, jak w najbliższym czasie będzie zmieniała się sytuacja polityczna i wojskowa.
Autor: jak\mtom / Źródło: Debka
Źródło zdjęcia głównego: US Air Force