Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał we wtorek telefonicznie z Nursułtanem Nazarbajewem, który tego dnia ogłosił swoją dymisję z urzędu prezydenta Kazachstanu. Kreml nie ujawnił treści rozmowy.
"Dziś w ciągu dnia odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Putina z prezydentem Nazarbajewem, ale nie dysponujemy informacjami o treści tej rozmowy" - powiedział Pieskow. Jak dodał, służby prasowe Kremla tej rozmowy nie komentują.
Rzecznik Kremla odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy prezydenci kontaktowali się przed ogłoszoną przez Nazarbajewa rezygnacją.
"Poważną i nieoczekiwaną wiadomością" nazwała doniesienia o rezygnacji Nazarbajewa szefowa wyższej izby parlamentu Rosji Walentina Matwijenko. Przewodnicząca Rady Federacji wypowiadała się podczas wizyty w obwodzie orenburskim w Rosji; region ten graniczy z Kazachstanem.
Deputowany do niższej izby parlamentu, Dumy Państwowej, Leonid Kałasznikow, który jest szefem komisji ds. Wspólnoty Niepodległych Państw powiedział, że polityk, który ma teraz pełnić obowiązki prezydenta, Kasym-Żomart Tokajew, cieszy się w Kazachstanie wielkim autorytetem. Decyzja ta jest dla Rosji bardzo pozytywna - ocenił Kałasznikow.
Rosyjska telewizja państwowa nazwała wiadomość o ustąpieniu Nazarbajewa "nieoczekiwaną dla wszystkich" i "sensacyjną".
Nazarbajew w trakcie orędzia telewizyjnego poinformował obywateli, że podjął decyzję o odejściu ze stanowiska prezydenta. Poinformował, że do czasu wyborów obowiązki szefa państwa będzie pełnił przewodniczący Senatu Kasym-Żomart Tokajew.
Nazarbajew oświadczył przy tym, że pozostanie przewodniczącym krajowej Rady Bezpieczeństwa oraz szefem Demokratycznej Partii Ludowej "Nur Otan".
Autor: adso\kwoj / Źródło: PAP