Rzecznik Kongresu Deputowanych, izby niższej hiszpańskich Kortezów (parlamentu), poinformował, że książę Felipe 18 czerwca zmieni swojego ojca Juana Carlosa na tronie Hiszpanii.
Nowy król, Felipe VI zostanie zaprzysiężony przed hiszpańskim parlamentem - Kortezami Generalnymi.
Hiszpania nie posiada sprecyzowanych reguł abdykacji króla i przekazania władzy następcy tronu. Konieczna jest zmiana konstytucji. Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy dotyczącej abdykacji króla i wstąpienia na tron Felipe. Większość parlamentarną posiada rządząca konserwatywna Partia Ludowa, ale opozycyjna Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza zapowiedziała, że poprze ustawę.
Abdykacja po 40 latach
Król Hiszpanii Juan Carlos po blisko 40 latach panowania poinformował w poniedziałek, że zamierza abdykować na rzecz syna, księcia Felipe, gdyż jak powiedział chce ustąpić miejsca "nowemu pokoleniu". Juan Carlos I z dynastii Burbonów tron objął w 1975 roku, dwa dni po śmierci generała Francisco Franco. Odegrał istotną rolę w przejściu Hiszpanii od dyktatury do demokracji. Uchodził wówczas za protegowanego frankistowskiego reżimu, wyznaczonego przez Franco na jego następcę i króla. Młody i wciąż jeszcze niedoświadczony monarcha zaskoczył wszystkich kilka lat później, gdy w 1981 r. zapobiegł próbie wojskowego zamachu stanu i dał impuls demokratycznym reformom. Zaskarbił tym sobie sympatię rodaków.
Przez wiele lat cieszył się wśród rodaków ogromną popularnością i pozostawał najbardziej lubianym członkiem rodziny królewskiej. Fenomen ten doczekał się w języku hiszpańskim terminu "juancarlismo". Jednak w ostatnich latach notowania samego monarchy, jak i całej jego rodziny, spadły do bezprecedensowo niskiego poziomu.
Spadek popularności
Wśród Hiszpanów powszechne stało się przekonanie, że Juan Carlos oddala się od poddanych - podczas gdy oni zmagają się ze skutkami kryzysu finansowego, walcząc o utrzymanie lub zdobycie pracy oraz uniknięcie eksmisji z domu kupionego na kredyt w latach prosperity, na jaw wychodziły kolejne doniesienia o rażąco wystawnym życiu rodziny królewskiej. Tak było np. w 2012 roku, gdy do prasy wyciekły zdjęcia z luksusowego wyjazdu króla na safari do Botswany, gdzie monarcha dumnie pozuje na nich przy zabitym słoniu. Wyprawa króla oburzyła też obrońców praw zwierząt.
Sytuację pogorszyły powiązania rodziny królewskiej ze skandalem korupcyjnym - zięć króla, były olimpijczyk Inaki Urdangarin, oskarżony jest o pranie brudnych pieniędzy i defraudację środków przeznaczanych na założoną przez niego fundację.
Następca tronu odbuduje reputację?
Następca tronu Filip nie jest zamieszany w żaden skandal i jest dobrze oceniany przez 66 proc. Hiszpanów, a większość respondentów uważa, że monarchia ma szansę odzyskać nadwątlony prestiż, jeśli to on przejmie stery państwa, najprawdopodobniej jako Filip VI. Studiował prawo na Uniwersytecie Autonomicznym w Madrycie oraz stosunki międzynarodowe na amerykańskim Georgetown University. W 2004 r. ożenił się z dziennikarką i rozwódką Leticią Ortiz.
Autor: kło/ja / Źródło: Reuters, PAP, El Pais, TVE