Niemiecki Bundestag powołał w czwartek nową radę fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która ma stworzyć w Berlinie centrum poświęcone wysiedlonym Niemcom. Nominacje do rozszerzonej, 21-osobowej rady ostro skrytykowały frakcje opozycyjne: SPD, Zieloni i Lewica, które głosowały przeciwko uchwale.
Zdaniem socjaldemokratycznej posłanki Angeliki Schwall-Duerren poważne wątpliwości dotyczą m.in. dwóch reprezentantów Związku Wypędzonych (BdV) w radzie, którym polityk SPD zarzuciła "rewizjonistyczne wypowiedzi". Według posła Zielonych Volkera Becka, chodzi tu o dwóch działaczy prezydium BdV - Hartmuta Saengera oraz Arnolda Toelga, nominowanych jako zastępcy członków rady fundacji.
"Bojowa Polska"
Beck zarzucił Saengerowi, że w artykule opublikowanym na łamach "Preussische Allgemeine Zeitung", winą za wysiedlenie Niemców obarczył państwa europejskie, w tym "szczególnie bojowo nastawioną" Polskę, współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. - Nie można zgadzać się z takimi wypowiedziami - mówił polityk Zielonych.
Według Becka, kolejny proponowany przez BdV do rady Arnold Toelg krytykował władze Niemiec za wypłacanie odszkodowań za pracę przymusową i niewolniczą na rzecz III Rzeszy. Zarzucając krajom na wschodzie Europy, że ciąży na nich porównywalna wina, jak na Niemczech.
- To nie może być przesłanie fundacji, która ma służyć pojednaniu. Ludzie, którzy zostali wypędzeni, nie podzielają takich tez - przekonywał Beck.
Koalicja nie widziała przeszkód
Nowa rada fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" została zatwierdzona głosami koalicji CDU/CSU i FDP. Zgodnie ze znowelizowaną w maju ustawą o powołaniu fundacji, nie głosowano nad poszczególnymi kandydaturami, ale na całą listę nominowanych i ich zastępców.
Nad uchwałą o powołaniu nowej rady, przez wiele miesięcy ciążył jednak konflikt o kandydaturę szefowej BdV Eriki Steinbach, która miała wejść w jej skład. Ze względu na krytyczne stanowisko Polski nominację tę blokowały najpierw SPD, a następnie nowy partner koalicyjny chadeków - liberalna FDP.
Dopiero w lutym tego roku Erika Steinbach zrezygnowała z kandydowania w zamian za wprowadzenie do ustawy o fundacji zmian, zgodnych z postulatami BdV.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Deutsches Bundesarchiv