Władze izraelskie pozbawiły akredytacji norweskich dyplomatów oddelegowanych do kontaktów ze stroną palestyńską. W reakcji na tę decyzję szef norweskiej dyplomacji Espen Barth Eide oświadczył, że ruch Izraela spotka się z konsekwencjami.
Po uznaniu przez Norwegię niepodległości Palestyny w maju tego roku, Oslo posiadało swoich dyplomatycznych przedstawicieli w stolicy Autonomii Palestyńskiej, Ramallah. Zajmowali się oni głównie koordynowaniem pomocy humanitarnej i organizowaniem wsparcia medycznego dla mieszkańców Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Izrael zdecydował, że nie będzie ich traktował jako przedstawicieli norweskiej dyplomacji.
- Nie znamy powodów, dla których strona izraelska akurat dziś podjęła taką decyzję. Wezwany niezwłocznie najwyższy rangą przedstawiciel ambasady Izraela nie był w stanie odpowiedzieć, czym kierowała się tamtejsza administracja. Poprosił o czas na konsultacje w tej sprawie ze swoimi przełożonymi w Jerozolimie - powiedział szef norweskiej dyplomacji Espen Barth Eide podczas zwołanej nagle konferencji prasowej.
"Rząd w Jerozolimie może być pewny stosownych kroków"
Izrael wycofał z Oslo ambasadora po tym, gdy w maju Norwegia, wraz z Hiszpanią i Irlandią, uznała niepodległość Autonomii Palestyńskiej. Stosunki między państwami pogorszyły się jeszcze bardziej po wprowadzeniu przez stronę norweską sankcji na ekstremistów izraelskich, stosujących przemoc wobec mieszkańców Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.
Ponadto Oslo stanowczo protestuje przeciwko prowadzonym przez rząd Benjamina Netanjahu akcjom osadniczym na terenach Autonomii Palestyńskiej, uznanym przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) za nielegalne.
- Zależy nam na prowadzeniu zarówno działalności politycznej, jak też humanitarnej z naszymi partnerami z Zachodniego Brzegu. Co zrozumiałe, nie może ona być w tej chwili prowadzona w normalny sposób – stwierdził Eide.
- Daliśmy jednak radę w jeszcze trudniejszych okolicznościach w przeszłości, dlatego z sytuacji spowodowanej przez rząd Netanjahu też znajdziemy wyjście. Jednocześnie rząd w Jerozolimie może być pewny stosownych kroków z naszej strony. Nie potrafię w tej chwili podać szczegółów, ale pracujemy nad tymi decyzjami - zadeklarował.
Norwegia przez lata odgrywała kluczową rolę w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. W Oslo wynegocjowano w 1993 roku porozumienia między Organizacją Wyzwolenia Palestyny (OWP) a Izraelem, w myśl których utworzona została Autonomia Palestyńska. Przywódcy Izraela i Palestyny, Icchak Rabin i Jaser Arafat, otrzymali za te wysiłki Pokojową Nagrodę Nobla.
Od października 2023 roku, czyli rozpoczęcia przez Izrael operacji zbrojnej przeciwko palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas w Strefie Gazy, Norwegia konsekwentnie potępia rząd Netanjahu za działania sił izraelskich, naruszające - w jej opinii - prawo międzynarodowe.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sven Hoppe/PAP