Seria porwań. Tym razem w pobliżu bazy wojskowej 

Porwania w Nigerii, reakcja rządu
Prezydent Nigerii ogłosił masowy nabór do armii i policji.
Źródło: Reuters
54 mieszkańców wioski położonej obok bazy wojskowej zostało uprowadzonych przez bandytów w Nigerii. Kraj ten zmaga się z masowymi porwaniami od lat. Prezydent Bola Tinubu ogłosił masowy nabór do armii i policji.

Uzbrojeni bandyci porwali 54 mieszkańców wioski Unguwan-Kawo w nigeryjskim stanie Niger. Wśród uprowadzonych są cztery kobiety w ciąży i kilkoro dzieci - poinformował lokalny dziennik "Daily Post", zauważając, że zaatakowane wioska jest oddalona o zaledwie 5 kilometrów od bazy wojskowej.

Według świadków, na których powołała się gazeta, niektóre ofiary zostały porwane, gdy zbierały ryż z pola leżącego 500 metrów od bazy armii. Do zdarzenia doszło w środę.

W czwartek po południu nigeryjska policja potwierdziła, że doszło do porwania, i przekazała, że "podejmowane są wysiłki, by uwolnić ofiary". Blisko tydzień wcześniej w tym samym stanie bandyci porwali ponad 300 uczniów i ich nauczycieli z katolickiej szkoły w miejscowości Papiri.

Tylko w listopadzie około 400 dzieci w wieku szkolnym zostało porwanych w 19 z 36 stanów Nigerii, co sprawiło, że co najmniej 10 szkół wyższych w stanach Kebbi i Bauchi zamknięto na czas nieokreślony. W lipcu Narodowa Komisja Praw Człowieka poinformowała, że w pierwszej połowie 2025 roku z rąk bandytów zginęło 2266 osób, a 857 zostało przez nich uprowadzonych.

Stan wyjątkowy i ogłoszenie naboru do armii

Po porwaniu ponad 350 uczniów w ciągu dziesięciu dni prezydent Nigerii Bola Tinubu ogłosił w środę stan wyjątkowy obowiązujący w całym kraju i zarządził masową rekrutację do policji i wojska.

W oświadczeniu prezydent poinformował, że policja zrekrutuje 20 tysięcy nowych funkcjonariuszy. Dodatkowo policjanci, którzy służyli jako ochrona setek polityków i zamożnych przedsiębiorców, zostaną przeszkoleni i wysłani w tereny zagrożone przez bandytów, podobnie jak strażnicy leśni.

Od 2014 roku, gdy grupa zbrojna Boko Haram porwała 276 uczennic w stanie Borno, w całym kraju uprowadzono już ponad 1,4 tysięcy uczniów szkół podstawowych i średnich.

Nigeria zmaga się nie tylko z bandytami, którzy z porwań uczynili dochodowy biznes, ale też z piratami napadającymi na statki w Zatoce Gwinejskiej, powiązanymi z al-Kaidą i Państwem Islamskim rebeliantami, przemocą na tle religijnym i z walczącymi o ziemię pasterzami i rolnikami. Konflikty te doprowadziły do śmierci tysięcy osób i wygnania milionów z domów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: