Dżihadyści z Zachodnioafrykańskiej Prowincji tak zwanego Państwa Islamskiego (ISWAP) w oświadczeniu zamieszczonym w internecie przyznali się do przeprowadzenia czwartkowego ataku na bazę wojskową w Nigrze. Stwierdzili, że zabili stu żołnierzy, oficjalne dane mówią o co najmniej 89 ofiarach śmiertelnych.
Według źródeł w siłach bezpieczeństwa w ataku na jednostkę wojskową w departamencie Tillaberi na zachodzie Nigru przy granicy z Mali zginęło co najmniej 89 nigerskich żołnierzy. Dżihadyści z ISWAP w oświadczeniu stwierdzili, że zabili 100 żołnierzy.
Dżihadyści z pogranicza
Grupa ISWAP w 2016 roku oderwała się od bojowników Boko Haram. Od tamtej pory sama przeprowadza ataki w regionie.
Północ regionu Tahoua i sąsiedni region Tillaberi są ostatnio coraz częściej areną działań dżihadystów, którzy przedostają się tam z Mali. Nieszczelne granice między Nigrem, Mali i Burkiną Faso powodują, że odłamy Al-Kaidy i tak zwanego Państwa Islamskiego zintensyfikowały ataki na tamtejsze cele wojskowe i cywilne.
W październiku 2019 roku organizacjom humanitarnym zakazano odwiedzania niektórych tamtejszych obszarów bez eskorty wojskowej.
Macron wysyła dodatkowych żołnierzy
We wtorek w Pau w południowo-zachodniej Francji odbyło się spotkanie prezydenta Emmanuela Macrona z przywódcami Mali, Burkina Faso, Nigru, Mauretanii i Czadu. Po nim Macron ogłosił, że Francja wyśle 220 dodatkowych żołnierzy do walki z islamistami w Afryce Zachodniej.
W oświadczeniu wydanym po spotkaniu przywódcy państw stwierdzili, że będą wspólnie walczyć z tak zwanym Państwem Islamskim na Wielkiej Saharze i zwrócili się do USA z prośbą o kontynuowanie wspierania logistycznego ich sił.
Autor: pp//rzw / Źródło: PAP