Nigel Farage zaskakująco o "rozwodzie" z Unią Europejską: brexit się nie udał

Źródło:
PAP, BBC
Przemówienie Nigela Farage'a w Parlamencie Europejskim z 2019 roku: dzięki Bogu opuszczamy to miejsce
Przemówienie Nigela Farage'a w Parlamencie Europejskim z 2019 roku: dzięki Bogu opuszczamy to miejsce
EBS / TVN24 BiS
Przewodniczący Partii Brexit: dzięki Bogu opuszczamy to miejsceEBS / TVN24 BiS

Nigel Farage, były lider Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa i Partii Brexit oraz czołowy orędownik wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, przyznał we wtorek, że "brexit się nie udał". Zaznaczył przy tym, że nie chodzi mu o samą ideę, ale o błędy popełnione przez polityków. W jego ocenie nie potrafili oni wykorzystać szansy, jaką dało opuszczenie UE.

Według deklaracji złożonych w sondażu przeprowadzonym w ubiegłym miesiącu przez ośrodek badawczy Statista, 53 procent Brytyjczyków uważa dziś brexit za błąd. Przeciwnego zdania było 33 procent respondentów. Wyniki te komentował w rozmowie z BBC Nigel Farage, swego czasu główny orędownik wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Farage: brytyjscy politycy są tak samo bezużyteczni, jak komisarze w Brukseli

Zapytany, czy z ekonomicznego punktu widzenia byłoby lepiej, gdyby Wielka Brytania pozostała w UE, Farage odparł: - Nawet przez chwilę tak nie myślałem. Ale uważam, że nie skorzystaliśmy na brexicie gospodarczo, kiedy mogliśmy to zrobić.

Jego zdaniem brexit pokazał, że brytyjscy politycy "są tak samo bezużyteczni, jak komisarze w Brukseli". - Całkowicie źle tym zarządzaliśmy. A jeśli spojrzeć na proste rzeczy, takie jak przejęcia, takie jak podatek dochodowy od osób prawnych, to odpychamy biznes od naszego kraju. Prawdopodobnie teraz, gdy odzyskujemy kontrolę, regulujemy nasze własne firmy nawet bardziej niż jako członkowie Unii Europejskiej - ocenił. Po czym przyznał: - Brexit się nie udał.

Farage powiedział, że nie wyklucza powrotu do polityki, choć nie jest to na szczycie jego listy spraw do zrobienia. Dodał, że rządząca Partia Konserwatywna zawiodła w kwestii brexitu bardzo mocno.

Rzecznik premiera o "korzyściach płynących z brexitu"

Rzecznik premiera Rishiego Sunaka został poproszony o komentarz, czy szef rządu zgadza się z tymi opiniami. Zaprzeczył. - Myślę, że premier wielokrotnie mówił o korzyściach płynących z brexitu - podkreślił.

Nawiązał do wtorkowego spotkania Sunaka z rolnikami i zauważył, że choćby w tej dziedzinie gospodarki "mówimy o niektórych korzyściach płynących z odejścia od biurokratycznego limitu, który kierował pieniądze w stronę największych właścicieli ziemskich, gdzie 50 procent (pieniędzy) trafiało do największych 10 procent (posiadaczy)".

- Po brexicie mamy bardziej sprawiedliwy system dostosowany do potrzeb brytyjskich farmerów - uznał rzecznik.

Czołowy orędownik brexitu

Nigel Farage postulował wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE już od początku lat 90. Choć nigdy nie dostał się do Izby Gmin, to pełniąc rolę czołowego eurosceptyka i krytyka Unii Europejskiej, okazał się jednym z najbardziej wpływowych brytyjskich polityków ostatnich dekad.

W dużej mierze to on przyczynił się do tego, że w czerwcu 2016 roku 52 proc. biorących udział w referendum opowiedziało się za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, co formalnie nastąpiło 31 stycznia 2020 roku. Dwa lata temu zawiesił czynną karierę polityczną i zajmuje się głównie prowadzeniem programu w stacji telewizyjnej GB News.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP, BBC