Mówi, że chciał dobrze. A raczej: żeby wyszło dobrze. Żeby ci, którzy już nie chcą się wzajemnie zabijać na izraelskiej i palestyńskiej ziemi, mogli stamtąd wyjechać i pomieszkać spokojnie w Europie. Konkretnie: w Polsce. Bo choć pan Dariusz słyszał dookoła, że tamten konflikt jest właściwie nierozwiązywalny, nie chciał tylko patrzeć bezczynnie.
Wszystko jednak poszło nie tak. Lokalizacja billboardów, hasło i litery hebrajskiego alfabetu wpadły w wirówkę polskich uprzedzeń, ciemnych kart historii oraz bieżącej polityki. I tak pan Dariusz dał sygnał do kolejnej kampanii nienawiści i dezinformacji.
Billboardy w Wielkopolsce. Zdziwienie pierwsze: to nie AI
To miała być kolejna robota fact-checkera: chcieliśmy sprawdzić, czy rozpowszechniany w sieci obraz jest prawdziwym zdjęciem, czy jednak powstał z użyciem sztucznej inteligencji (AI).
25 października 2025 roku Maciej Przepiórka z Konfederacji Korony Polskiej na platformie X pokazał bowiem fotografię jakiegoś billboardu przy drodze, na którym widać zrobione z lotu ptaka zdjęcie miejskiego rynku i hasło "Przyjedź i osiedl się w Polsce" - po angielsku i hebrajsku. "Kolejny skandaliczny billboard w Polsce. Napis po hebrajsku: 'Osiedlmy się w Polsce'. Tu jest Polska, nie Polin" - skomentował działacz Konfederacji, sadząc między tymi zdaniami czerwone wykrzykniki (pisownia wszystkich postów oryginalna). Wpis szybko wygenerował niemal 70 tysięcy wyświetleń.