Do zdarzenia doszło 19 października w godzinach porannych. Przed godziną 6 pracownicy straży miejskiej obsługujący monitoring zauważyli dziwnie zachowujących się mężczyzn. Wsiedli na hulajnogę na ulicy Mostowej i ruszyli w kierunku mostu Sulimy-Kamińskiego.
- Daleko w ten sposób jednak nie zajechali. Postanowili zmienić taktykę przemieszczania się i na zmianę korzystać z jednośladu. W ten sposób dotarli na ulicę Gdańską. Następnie obsługa monitoringu zauważyła jak dwóch z nich wysypało ciuchy na torowisko na wysokości Placu Wolności, a finałem było wypchnięcie kontenera na śmieci na jezdnię na ulicy Krasińskiego - podała nadkomisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Wysokie mandaty dla całej trójki
Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy zastali poszukiwanych mężczyzn na ulicy Krasińskiego. Dwóch 19-latków i 21-latek nie przyznali się do jazdy hulajnogą ani rozrzucenia odzieży. Przyznali natomiast, że przestawili śmietnik na jezdnię.
- Rozmawiając z nimi policjanci stwierdzili, że stan trzeźwości bydgoszczan budzi wątpliwości, gdyż wyczuli od nich woń alkoholu. Przeprowadzone chwilę później, przez policjantów ruchu drogowego, badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia. 1,3 promila miał jeden z 19-latków, który kierował hulajnogą, a jego zmiennik za kierownicą i jednocześnie rówieśnik 1,4 promila. Nietrzeźwy był również ich 21-letni kompan mający 2,2 promila alkoholu w organizmie - dodała nadkomisarz Kowalska.
Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie ich. Wręczyli im wezwanie do stawiennictwa na przesłuchanie do komisariatu. Cała trójka została ukarana mandatami w wysokości trzech tysięcy złotych, 2,6 tysiąca złotych oraz 500 złotych dla najstarszego. Mężczyźni przyznali się do wszystkich zarzucanych im czynów.
Autorka/Autor: mm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Bydgoszczy