Nietypowe przeprosiny za zabicie konwojentów


Nietypowy gest solidarności z zabitymi w Strefie Gazy tureckimi konwojentami wykonał szef rządu Hamasu Ismail Hanija. Nazwał swojego nowo narodzonego wnuka imieniem Recep Tayyip Erdogan - na cześć premiera Turcji. W maju izraelscy żołnierze zabili 9 uczestników konwoju z pomocą dla Strefy Gazy.

Córka Hanijego urodziła syna w niedzielę, a już w poniedziałek biuro jej ojca poinformowało, że "w geście solidarności z męczennikami z Flotylli Wolności" chłopcu zostanie nadane imię szefa rządu Turcji.

31 maja izraelscy żołnierze zabili dziewięciu tureckich uczestników konwoju z pomocą, który próbował przełamać izraelską blokadę Strefy Gazy, płynąc z lekami, żywnością i materiałami budowlanymi. Kilka dni później na skutek ran zadanych podczas izraelskiego ataku zmarł kolejny Turek.

Turcja chce przeprosin

Po zdarzeniu Turcja odwołała swego ambasadora w Tel Awiwie i zawiesiła wspólne ćwiczenia wojskowe. Ankara domaga się przeprosin, na co Izrael do dziś nie chce przystać. Izrael nie zgodził się na międzynarodowe dochodzenie w sprawie incydentu i prowadzi własne, przy udziale międzynarodowych obserwatorów.

Atak na flotyllę stanowczo potępiła społeczność międzynarodowa, w wyniku czego Izrael złagodził obowiązującą od trzech lat blokadę lądową Strefy Gazy. W połowie czerwca władze izraelskie ogłosiły, że pozwolą na wwóz na terytorium palestyńskie wszystkich dóbr, za wyjątkiem broni i produktów, które mogłyby zostać użyte do celów wojskowych. Blokada morska i powietrzna nie zostały zniesione.

Źródło: PAP