Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że Rosja ponosi odpowiedzialność za ataki na Bundestag. Po cyberatakach wymierzonych w polityków i parlamentarzystów rząd w Berlinie wezwał władze rosyjskie "do zaprzestania tych nielegalnych działań".
Rzeczniczka niemieckiego MSZ Andrea Sasse przekazała w poniedziałek, że cyberataki wymierzone niemiecki parlament obserwowano "od pewnego czasu". Jak dodała, hakerzy tuż przed wrześniowymi wyborami do Bundestagu próbowali uzyskać osobiste dane deputowanych – zarówno do parlamentu federalnego, jak i krajów związkowych – w celu kradzieży ich tożsamości. – Te ataki mogą służyć jako próby przygotowania się do operacji wywierania wpływy, jak na przykład kampanii dezinformacji przed wyborami parlamentarnymi – powiedziała.
Niemieckie służby podejrzewają, że za atakami na Bundestag stoi rosyjska grupa hakerów "Ghostwriter". – Niemiecki rząd posiada wiarygodne informacje, na podstawie których działania "Ghostwriter" można przypisać (…) rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu GRU – wskazała. Jak dodała, postrzegane jest to jako "zagrożenie dla bezpieczeństwa Republiki Federalnej Niemiec oraz dla procesu demokratycznego podejmowania decyzji, ale również jako dotkliwe nadwyrężenie stosunków dwustronnych".
Sasse nie skomentowała skali cyberataków ani tego, jakie szkody wyrządziły. - Rząd niemiecki apeluje do rządu rosyjskiego o natychmiastowe zaprzestania tych nielegalnych działań w cyberprzestrzeni – powiedziała rzeczniczka niemieckiego MSZ. W zeszłym tygodniu wezwanie w tej sprawie skierował bezpośrednio do przedstawiciela rosyjskiego MSZ sekretarz stanu w niemieckim resorcie dyplomacji Miguel Berger podczas posiedzenia grupy roboczej ds. polityki bezpieczeństwa.
Cyberataki na Bundestag
Niemieckie służby bezpieczeństwa informowały Bundestag już co najmniej trzykrotnie w tym roku o cyberatakach zagranicznych służb wywiadowczych na parlamentarzystów w Niemczech. W ostatnim czasie ataki dotknęły kilku polityków chadeckiej CDU i socjaldemokratycznej SPD.
W piśmie z dnia 24 czerwca Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV, kontrwywiad) i Federalny Urząd Bezpieczeństwa Cyfrowego (BSI) zakomunikowały, że "w związku ze zbliżającymi się wyborami federalnymi w 2021 roku BfV obserwuje obecnie zintensyfikowane ataki służb wywiadowczych, skierowane szczególnie w stronę polityków".
Ataki te były często wymierzone w prywatne i służbowe adresy e-mail parlamentarzystów. Zagraniczne służby próbowały wykorzystać uzyskany dzięki temu dostęp do publikowania w ich imieniu "osobistych i prywatnych informacji lub sfabrykowanych fałszywych wiadomości" – ostrzegały niemieckie służby. Podejrzewają one, że za atakami, w których próbowano uzyskać dostęp do prywatnych kont parlamentarzystów, stoi rosyjska grupa hakerów "Ghostwriter".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock