Niemiecki Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że pary tej samej płci, zarejestrowane jako związki partnerskie, powinny mieć prawo do wspólnego rozliczania podatków, tak samo jak małżeństwa heteroseksualne. FDP, SPD i Zieloni naciskają na zmiany ustawowe.
Nierówne traktowanie homoseksualnych związków partnerskich jest niezgodne z konstytucją - orzekli sędziowie w Karlsruhe. Ich zdaniem małżeństwo i związek partnerski są wspólnotami porównywalnymi, a istniejące wcześniej różnice zostały z biegiem lat zniwelowane. Nierówne traktowanie ze względu na seksualną orientację wymagałoby zaistnienia szczególnych powodów, które w tym przypadku nie istnieją - uzasadnił swoją decyzję Trybunał Konstytucyjny.
Związki partnerskie
TK nakazał ustawodawcy jak najszybszą zmianę zakwestionowanych przepisów podatkowych. Nowelizacja ma działać wstecz, począwszy od 1 sierpnia 2001 roku, czyli od czasu, gdy geje i lesbijki mogą rejestrować w urzędzie stanu cywilnego związki partnerskie.
Z najnowszego spisu powszechnego wynika, że do maja 2011 roku w Niemczech zawarto blisko 34 tys. homoseksualnych związków partnerskich. 40 proc. to związki między kobietami. W takich rodzinach wychowywało się 5,7 tys. dzieci.
Euforia i "policzek" dla Merkel
Przedstawiciele partii Zielonych, zabiegający od swego powstania o równouprawnienie homoseksualistów, zareagowali z euforią na wyrok TK.
- Jestem szczęśliwy, to jest zwycięstwo na całej linii - powiedział deputowany Zielonych Volker Beck. Szefowa klubu parlamentarnego Zielonych Renate Kuenast powiedziała, że jej partia ma gotowy projekt nowelizacji ustawy.
SPD uznała orzeczenie za "policzek" wymierzony rządowi Angeli Merkel. - TK musi popędzać koalicję Merkel - ocenił dyrektor klubu parlamentarnego SPD Thomas Oppermann. Jak podkreślił, rząd Merkel dyskryminuje homoseksualistów, a wynika to z "od dawna nieaktualnego obrazu społeczeństwa".
Zadowolenia nie kryli również politycy liberalnej FDP, koalicyjnego partnera partii chadeckich CDU i CSU. - To tragedia, że CDU i CSU nie są w stanie zmienić przepisów z własnej woli - powiedział sekretarz generalny FDP Patrick Doering. Minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP)wyraziła nadzieję, że równouprawnienie homoseksualistów możliwe będzie jeszcze przed jesiennymi wyborami.
Rządzący podzieleni
CDU/CSU jest podzielona w sprawie rozszerzenia praw dla homoseksualistów. Berliński deputowany CDU Jens Spahn wyraził nadzieję, że koalicja szybko uchwali ustawę zgodną z wyrokiem TK. Poseł CSU Norbert Geis powiedział natomiast, że sędziowie z Karlsruhe "podkopują uzasadnione przywileje", jakimi cieszy się instytucja małżeństwa.
W lutym Trybunał w Karlsruhe rozszerzył uprawnienia homoseksualistów do adopcji dzieci. Sędziowie orzekli, że gdy jedna osoba w związku homoseksualnym ma wcześniej adoptowane dziecko, to druga może je też adoptować. Po tej decyzji zwolennicy zrównania praw związków homoseksualnych z małżeństwami rozpoczęli w CDU kampanię na rzecz szybkiej zmiany przepisów, jednak Merkel ucięła wówczas dalszą dyskusję.
Autor: pk//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock