Prawie trzy lata pozbawienia wolności i trzyletni zakaz wykonywania zawodu - taki wyrok usłyszała niemiecka lekarka, która wystawiła ponad 4 tysiące fałszywych zaświadczeń uprawniających do nienoszenia maseczki. Kobieta musi też zapłacić karę finansową w wysokości 28 tys. euro, czyli kwoty, jaką zarobiła na swojej nielegalnej działalności.
We wtorek 3 stycznia regionalny sąd w Weinheim w południowo-zachodnich Niemczech przekazał, że lekarka, której personaliów nie ujawniono, została skazana za "wystawianie nieprawidłowych certyfikatów zdrowotnych" ludziom z całego kraju. Większości z nich miała nigdy nie spotkać, ani w żaden sposób nie zbadać. - Proces ten przypominał bardziej sprzedaż certyfikatów niż działalność medyczną - podkreślił sąd w uzasadnieniu wyroku skazującego.
Za prowadzenie nielegalnej usługi kobieta otrzymała wyrok dwóch lat i dziewięciu miesięcy pozbawienia wolności. Ukarano ją też trzyletnim zakazem pracy w zawodzie oraz grzywną w wysokości 28 tysięcy euro, czyli kwoty, jaką otrzymała za wystawiane przez siebie zaświadczenia. Jej asystentka musi zapłacić karę w wysokości 2,7 tys. euro.
Jak zaznacza regionalny nadawca publiczny SWR, obrońca lekarki nazwał proces jego klientki "procesem terroru". Uciekał się też do porównań z nazistami i mówił o "totalnym reżimie koronawirusowym". Po ogłoszeniu wyroku zapowiedział, że będzie się od niego odwoływał. W trakcie wtorkowej rozprawy przed budynkiem sądu w Weinheim zebrało się ok. 150 osób protestujących przeciwko skazaniu lekarki. Demonstranci mieli ze sobą transparenty z hasłami mówiącymi m.in. o bezużyteczności covidowych restrykcji. Policja przekazała, że była to legalna, zarejestrowana demonstracja.
COVID-19. Obostrzenia w Niemczech
W Niemczech obostrzenia związane z COVID-19 znoszone są bardzo ostrożnie. W niektórych regionach maseczki wciąż są obowiązkowe nie tylko w placówkach medycznych, ale również w pojazdach komunikacji miejskiej. Do września trzeba było nosić je także na lotniskach.
Od początku tego roku maseczki ochronne są również obowiązkowym elementem wyposażenia apteczki samochodowej w Niemczech. Muszą mieć je przy sobie zarówno Niemcy, jak i zagraniczni kierowcy poruszający się po tamtejszych drogach. Za brak maseczek w samochodzie przewidziane zostały grzywny.
ZOBACZ TEŻ: Maseczki w szpitalach, przychodniach i aptekach. Rząd przedłuża nakaz i podaje nowy termin
Źródło: SWR, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock