Niemiecki kontrwywiad wojskowy prowadzi śledztwo w sprawie czterech żołnierzy Bundeswehry tureckiego pochodzenia, podejrzanych o powiązania ze skrajnie nacjonalistyczną turecką organizacją Szare Wilki - podają media, cytując odpowiedź rządu w Berlinie na interpelację frakcji Lewica.
W poufnej odpowiedzi na zapytanie parlamentarzystów z Lewicy rząd Niemiec miał przekazać, że wśród czterech członków niemieckiej armii wykryto sympatie dla tureckiej skrajnej prawicy. Jak stwierdzono, w przypadkach tych "istnieją przesłanki do stwierdzenia ekstremistycznych dążeń". Wobec jednej z tych osób, której zarzucono "brak wierności konstytucji", wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
W tekście rządowej odpowiedzi jest także mowa o związkach niemieckiej frakcji Szarych Wilków z tureckim wywiadem. W dokumencie wspomina się o "wyrazach sympatii i poparcia" dla tajnych służb Turcji.
Posłanka Lewicy o "wielkim zagrożeniu" ze strony tureckich nacjonalistów
Według cytowanej przez AFP posłanki Lewicy Ulli Jelpke, "ze strony tureckich grup faszystowskich oraz Szarych Wilków pojawia się wielkie zagrożenie (w Niemczech - red.)". Jak twierdzi, "pokazują to nie tylko brutalne napaści ze strony ich zwolenników, lecz także organizowane przez tureckich nacjonalistów treningi sportów walki z użyciem broni". Jak pisze "Deutsche Welle", Jelpke wspomina także o "gotowych do przemocy bojówkach na długiej smyczy".
Szare Wilki to skrajnie prawicowa grupa terrorystyczna, której szczyt działalności przypadł na lata 70. Ma na swoim koncie dziesiątki zamachów, zabójstw i napadów, wymierzonych m.in. w przedstawicieli lewicy i mniejszości etnicznych. Jak podają niemieckie media, członkowie Szarych Wilków są szkoleni do działań partyzanckich zarówno w kraju, jak i za granicą.
Członkiem tej organizacji był również autor zamachu na papieża Jana Pawła II, Ali Agca.
Problemy Bundeswehry
Obok przypadków podejrzeń o związki z Szarymi Wilkami problemem w niemieckim wojsku są również sympatie dla grup neonazistowskich i innych skrajnie prawicowych ruchów.
W czerwcu z uwagi na powiązania żołnierzy z neonazistami rozwiązano jednostkę komandosów KSK. Według MAD w szeregach Bundeswehry jest około 500 osób podejrzanych o związki z radykalną prawicą.
CZYTAJ WIĘCEJ W MAGAZYNIE TVN24: Spisek oficerów, kult Hitlera, mundur Wermachtu. Największa afera od lat w niemieckiej armii >>>
Źródło: PAP, Deutsche Welle
Źródło zdjęcia głównego: Bundeswehr/Christian Thiel