Redaktor naczelny tureckiego niezależnego dziennika "Hurriyet" Sedat Ergin otrzymał w Bonn nagrodę wolności prasy, przyznawaną co roku przez niemieckiego nadawcę Deutsche Welle dziennikarzom zasłużonym w walce o swobodę wypowiedzi mediów.
- "Hurriyet" jest jednym z największych i ostatnich niezależnych mediów, pochodnią wolności, jednym z ostatnich bastionów swobody wypowiedzi w Turcji - podkreślił wydawca dziennika "Bild" Kai Diekmann, który w poniedziałek wygłosił laudację, nazywając laureta "odważnym człowiekiem". Wręczenie nagrody odbyło się podczas Global Media Forum, wydarzenia zorganizowanego przez Deutsche Welle w Bonn na zachodzie Niemiec z udziałem ok. 2000 uczestników z ponad 100 krajów.
W Turcji od marca toczy się proces przeciw Erginowi, który oskarżony jest o znieważenie prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Zarzuca mu się, że napisał do "Hurriyet" obraźliwy artykuł o przemowie, jaką Erdogan wygłosił po ataku nielegalnej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) na tureckich żołnierzy. W ubiegłym roku redakcja "Hurriyet" w Stambule została dwukrotnie zaatakowana przez tłum prorządowych demonstrantów, którzy oskarżali gazetę o przeinaczenie słów prezydenta - przypomniała Deutsche Welle na swojej stronie internetowej. Ergin podzielił los setek innych dziennikarzy w Turcji, którzy w walce o zachowanie niezależności i wolności prasy narażeni są na wielkie niebezpieczeństwa - podkreślił dyrektor generalny Deutsche Welle Peter Limbourg. - Nie możemy odwracać się i milczeć, gdy dziennikarze, artyści i naukowcy są systematycznie zastraszani i nękani przez władze - dodał.
Pierwszy był saudyjski bloger
To druga edycja "Freedom of Speech Award". W ubiegłym roku pierwsze takie wyróżnione przyznano Raifowi Badawiemu. 32-letni saudyjski bloger i obrońca praw człowieka od 2012 roku przebywa w więzieniu, a w maju 2014 roku został skazany na 1000 batów, 10 lat pozbawienia wolności i dużą karę finansową za apostazję i stworzenie strony internetowej "Wolni saudyjscy liberałowie". Strona stanowiła forum debaty społecznej, politycznej i religijnej; jej założenie uznano za obrazę islamu. Pierwsze 50 batów wymierzono mu w miejscu publicznym w styczniu 2015 roku. Ataki na tureckie media nasilają się od około roku, wraz z wojną wypowiedzianą przez Erdogana kurdyjskim bojownikom w Turcji - pisze agencja AFP, zauważając, że przyznanie nagrody przez niemiecką organizację medialną tureckiemu dziennikarzowi nastąpiło w okresie znaczących napięć między Ankarą i Berlinem po uchwaleniu przez Bundestag specjalnej rezolucji, w której uznano masakrę Ormian w imperium osmańskim za ludobójstwo.
Autor: mtom / Źródło: PAP