Kanclerz Niemiec Angela Merkel z zadowoleniem przyjęła w piątek decyzję Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), która postanowiła rozpocząć rozmowy sondażowe na temat koalicji rządowej z CDU/CSU.
Merkel, która przemawiała na kongresie CDU, podkreśliła, że ma "wielki szacunek" dla lidera SPD Martina Schulza. To on wcześniej w piątek poinformował, że kierownictwo partii opowiedziało się za rozpoczęciem rozmów sondażowych na temat koalicji.
Aby podjąć właściwe rozmowy koalicyjne z CDU/CSU, SPD musiałaby zwołać nadzwyczajny zjazd partii.
Kolejna "wielka koalicja"?
Merkel położyła też w swym wystąpieniu duży nacisk na znaczenie współpracy między Paryżem a Berlinem dla przyszłości Unii Europejskiej, która "jest nie do pomyślenia bez silnych Niemiec i bliskiej współpracy niemiecko-francuskiej".
W wyborach do Bundestagu z 24 września CDU i CSU uzyskały wynik znacznie poniżej oczekiwań - 32,9 proc. Próba stworzenia koalicji z FDP i Zielonymi, nazywanej "jamajską" od barw symbolizujących te partie, nie powiodła się. W tej sytuacji chadecy zaproponowali rozmowy o koalicji SPD. Po wyborach socjaldemokraci zapowiedzieli przejście do opozycji, jednak pod wpływem prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera zmienili zdanie i wyrazili wstępną gotowość do spotkania z CDU i CSU.
Autor: tmw//kg / Źródło: PAP