"Nieakceptowalna ingerencja" ze strony Rosji. Lider węgierskiej opozycji reaguje

Peter Magyar, przywódca opozycyjnej partii Tisza w Węgrzech
Przywódca opozycyjnej TISZA na Węgrzech Peter Magyar w trakcie przemówienia na kongresie swojej partii
Źródło: Reuters
Lider węgierskiej opozycji Peter Magyar zażądał w piśmie przekazanym rosyjskiej ambasadzie, by Moskwa powstrzymała się od ingerencji w politykę jego kraju - wynika z jego niedzielnego wpisu na Facebooku. Rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) opublikowała raport, w którym zarzuca przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen "analizę scenariuszy mogących doprowadzić do zmiany reżimu w Budapeszcie". 

W środę Rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) opublikowała raport, w którym wskazano, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen widzi w liderze węgierskiej opozycji Peterze Magyarze kandydata na nowego premiera. Według SWR w Brukseli ma być analizowany scenariusz "mogący doprowadzić do zmiany reżimu w Budpaszcie".

W celu doprowadzenia Magyara do władzy – "w wyborach w 2026 roku lub wcześniej" - Bruksela zmobilizowała "znaczne zasoby materialne, administracyjne i medialne" - stwierdzono w raporcie. Lider węgierskiej opozycji został też określony w nim jako "lojalny wobec globalistycznych elit".

W odpowiedzi Magyar zażądał w piśmie do rosyjskiej ambasady, aby Moskwa powstrzymała się od ingerencji w wewnętrzną politykę Węgier.

Peter Magyar, przywódca opozycyjnej partii Tisza w Węgrzech
Peter Magyar, przywódca opozycyjnej partii Tisza w Węgrzech
Źródło: PAP/EPA

"Nieakceptowalna ingerencja" Rosji

"Dokument ten jest nieakceptowalną ingerencją w sprawy wewnętrzne Węgier i przedstawia tezy bez jakiegokolwiek pokrycia. Ich oczywistym celem jest wpłynięcie na węgierskich wyborców, zniekształcenie debaty publicznej na Węgrzech i podkopanie naszej demokracji" - podkreślił Magyar w opublikowanym na portalach społecznościowych liście skierowanym do rosyjskiej ambasady w Budapeszcie.

"Żaden podmiot zagraniczny, niezależnie od tego, czy jest sojusznikiem, czy wrogiem, nie ma prawa podejmować prób kształtowania naszej przyszłości i wpływania na nasze wybory. Dlatego chcę oficjalnie zaprotestować przeciwko oświadczeniu SWR i jego rozprzestrzenianiu. Domagam się wyjaśnień od rosyjskiej ambasady i zapewnienia, że Federacja Rosyjska powstrzyma się od jakichkolwiek działań, które mogą być odczytane jako ingerencja w procesy polityczne na Węgrzech" - wezwał Magyar.

Większość publikowanych w ostatnich miesiącach sondaży daje partii TISZA, której liderem jest Magyar, od 9 do 18 punktów procentowych przewagi nad rządzącym Fideszem premiera Viktora Orbana. Magyar, związany wcześniej z obozem władzy, zbudował swoją popularność na krytyce systemu stworzonego w trakcie wieloletnich rządów premiera. W kwietniu 2024 roku zorganizował w Budapeszcie największą od dekady antyrządową demonstrację.

Protesty na Węgrzech
Protesty na Węgrzech
Źródło: PAP/EPA/Szilard Koszticsak

Wybory parlamentarne na Węgrzech powinny planowo odbyć się w kwietniu przyszłego roku.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: