Nie ukamienują Iranki za cudzołóstwo. Na razie


Iranka Sakineh Mohamadi Asztian, skazana na ukamienowanie za cudzołóstwo, nie zostanie stracona. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Iranu oświadczył dzisiaj, że jej sprawa została odłożona, a wyrok być może zostanie zrewidowany.

43-letnia Asztiani, matka dwójki dzieci, została skazana w 2006 roku przez sąd irański na ukamienowanie. Władze w Teheranie twierdzą, że kobiecie udowodniono zdradę małżeńską, a także współudział w zabójstwie męża. Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International i adwokaci są przekonani, że ten ostatni zarzut został "dodany" przez władze dla usprawiedliwienia okrutnej kary.

135 tysięcy podpisów przeciwko egzekucji

Zapowiedź stracenia Mohamadi wywołała ogromne protesty na całym świecie. Pod listem w obronie kobiety, zamieszczonym na stronie internetowej włoskiego dziennika "La Repubblica" podpisało się 135 tysięcy osób.

Podpisy pod petycją złożyło sześcioro laureatów nagrody Nobla, wśród nich Szirin Ebadi z Iranu, 101-letnia włoska profesor medycyny Rita Levi Montalcini i Luc Montagnier z Francji. Przyłączył się także pisarz Umberto Eco.

- Powstrzymajmy horror (...). Ukamienowanie to średniowieczna kara, która nie istnieje w Koranie - podkreślono w liście. Przypomniano, że także wielu duchownych irańskich opowiada się za zniesieniem tej kary, wprowadzonej do kodeksu karnego w tym kraju po islamskiej rewolucji 1979 roku.

O ocalenie kobiety zabiegają kanałami dyplomatycznymi władze Włoch. Takiej ewentualności nie wykluczył również Watykan.

PE broni Iranki

Dzisiaj w obronie Iranki stanął też Parlament Europejski.

W przyjętej niemal jednomyślnie rezolucji, eurodeputowani ze wszystkich frakcji politycznych podkreślili, że niezależnie od okoliczności "nic nie uzasadnia wyroku śmierci przez ukamienowanie i nic nie pozwala go zaakceptować".

PE wezwał zatem parlament Iranu do wprowadzenia zakazu kary śmierci przez ukamienowanie i wyraził głębokie rozgoryczenie faktem, że kraj ten, podobnie jak Afganistan, Somalia, Arabia Saudyjska, Sudan i Nigeria, należy do bardzo nielicznej grupy państw, gdzie nadal stosuje się tę okrutną i nieludzką karę.

Złagodzić kodeks!

Ponadto, zdaniem PE, Iran powinien zaprzestać uznawania za przestępstwo "cudzołóstwa", które jest przecież stosunkiem seksualnym odbywanym za obopólną zgodą przez dorosłe osoby, a także zdepenalizować homoseksualizm.

W tej samej rezolucji eurodeputowani wezwali rząd w Teheranie do wstrzymania egzekucji 18-letniego Ebrahima Hammadi, który został skazany w sierpniu na karę śmierci za rzekomą sodomię, której miał się dopuścić w wieku zaledwie 16 lat. Młody skazaniec twierdzi, że jego przyznanie się do winy zostało wymuszone torturami.

Ponadto PE zaapelował o ponowne rozpatrzenie sprawy Zahry Bahrami - Holenderki irańskiego pochodzenia, aresztowanej w Iranie w 2009 roku, której nie umożliwiono nigdy kontaktu z międzynarodowymi organizacjami praw człowieka ani władzami holenderskimi.

Źródło: PAP