Nie będzie porno przez ramadan

 
Czy władzom Indonezji uda się zablokować strony pornograficzne?TVN24.pl

Muzułmanie w Indonezji nie mają łatwego życia. Nie dość, że podczas ramadanu w Dżakarcie zamkniętych zostanie 400 klubów nocnych, to jeszcze władze zamierzają zablokować wszystkie strony internetowe o treściach porno, tak by treści na nich zawarte, nie zakłócały obchodów świętego miesiąca postu.

W tym roku, ramadan - dziewiąty miesiąc księżycowego roku muzułmańskiego - rozpoczyna się 11 sierpnia i trwać będzie do 9 września.

12 lat za pornografię

- Z pomocą Allaha, zakończymy pracę przed ramadanem, aby nie zaniedbywać obowiązków religijnych - wyjaśnił minister ds. łączności i informacji Tifatul Sembiring, który jest członkiem islamskiej Partii Sprawiedliwości i Dobrobytu (PKS).

Minister poinformował, że blokowanie stron już się rozpoczęło oraz ostrzegł, że osobom, które rozpowszechniają materiały pornograficzne, grozi nawet 12 lat więzienia. Dodał, że Indonezyjczycy powinni "bardzo uważać, bo działania karne mogą zostać podjęte nawet wobec osób, które wygłaszają pornograficzne treści, ponieważ również podlegają one pod pornografię".

Wielu ekspertów podkreśla, że rząd indonezyjski napotka wiele problemów technologicznych związanych z blokowaniem stron.

Kontrowersyjna ustawa

Pomimo krytyki ze strony mniejszości religijnych, stowarzyszeń feministycznych i grup kulturalnych w 2008 roku władze kraju uchwaliły Ustawę Antypornograficzną. Zabrania ona publicznego obnażania się oraz zachowywania się w sposób, który wzbudzałby pożądanie.

Niektórzy twierdzą, że ustawa dowodzi rosnącego wpływu konserwatywnego islamu w kraju, który oficjalnie jest świecki. Indonezja jest największym krajem muzułmańsim na świecie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl