"NYT": Rosjanie zrobili z Brazylii fabrykę szpiegów

Brazylia. Służby przed kościołem świętego Franciszka z Asyżu w mieście Salvador
Szczyt G20 w Rio de Janeiro
Źródło: Reuters
"New York Times" donosi, że rosyjskie służby stworzyły w Brazylii swoją fabrykę szpiegów. Dziennik opisał, jak Rosja zdobywa dla nich fałszywe tożsamości.
Kluczowe fakty:
  • Jednostka brazylijskiej policji zdołała odkryć modus operandi rosyjskich służb.
  • Ujawniono tożsamość co najmniej dziewięciu oficerów rosyjskiego wywiadu.
  • "New York Times" opisuje historię jednego ze szpiegów.

"Rosyjskie służby wykorzystały wielokulturowość i korupcję w Brazylii, aby stworzyć w tym południowoamerykańskim kraju swoją fabrykę szpiegów" - pisze dziennik "New York Times".

Dziennikarze "NYT" informują, że rosyjskie służby wysyłały do Brazylii swoich najlepszych ludzi, nie po to, aby prowadzić tam operacje wywiadowcze, ale żeby oficerowie wywiadu zdobyli tam nową tożsamość. Dzięki temu można było ich wysłać w dowolne miejsce na świece, ponieważ mieli zbudowaną silną fałszywą legendę.

Jednostka brazylijskiej policji wyspecjalizowana w działaniach kontrwywiadowczych rozpoczęła operacje o kryptonimie "Operation East" (Operacja Wschód), w trakcie której zdołała odkryć modus operandi rosyjskich służb.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Putin może z łatwością jechać do Brazylii. Nie ma możliwości, by został aresztowany"

Dzięki pracy śledczych ujawniono tożsamość co najmniej dziewięciu oficerów rosyjskiego wywiadu. Dwóch zostało aresztowanych, a pozostali musieli wrócić do Rosji. Jak ocenił "NYT", te osoby nigdy już nie będą mogły działać pod przykrywką za granicą Federacji Rosyjskiej.

Brazylijskie służby
Brazylijskie służby
Źródło: PAP/EPA/RAFAEL MARTINS

Sprawa rosyjskiego szpiega w MTK

Według relacji dziennika, w 2022 roku brazylijskie służby dostały informacje od CIA, że osoba podróżująca z brazylijskim paszportem, lecąca z Sao Paulo do Hagi, aby podjąć staż w Międzynarodowym Trybunale Karnym (MTK), pracuje dla rosyjskiego wywiadu.

Victor Muller Ferreira, a właściwie Siergiej Czerkasow miał zacząć pracę, gdy MTK zaczął badać rosyjskie zbrodnie wojenne w Ukrainie. Pod brazylijską tożsamością Czerkasow skończył również waszyngtoński Johns Hopkins University.

Już na holenderskim lotnisku nie został jednak wpuszczony przez straż graniczną, która została ostrzeżona. Czerkasow musiał wrócić do Brazylii, gdzie po błyskawicznym śledztwie został osadzony w więzieniu za fałszowanie dokumentów.

Ten incydent dał początek trwającemu już ponad trzy lata śledztwu brazylijskiej policji, która uznała, że skoro Czerkasow był w stanie zbudować tak wyrafinowaną fałszywą tożsamość, to zapewne szpiegów może być więcej - opisała nowojorska gazeta.

Paszport wystawiony na Victora Mullera Ferreirę był prawdziwy. Karta uprawniająca go do głosowania również. Ponadto Czerkasow posiadał dokument świadczący o tym, że odbył obowiązkową służbę wojskową.

Podejrzenia śledczych wzbudził jednak akt urodzenia Czerkasowa, z którego wynikało, że urodził się w Rio de Janeiro, a jego matka zmarła cztery lata po jego narodzinach. Jednakże okazało się, że mimo iż tożsamość matki była prawdziwa, to nigdy nie miała dzieci.

Rosyjskie służby wykorzystują niedoskonały system w Brazylii

Jak wyjaśnił dziennik, wiele państw posiada system weryfikacji do wydawania aktów urodzenia, w ramach którego trzeba uzyskać potwierdzenie tożsamości od szpitala bądź lekarza, gdzie dana osoba się urodziła.

Ze względów geograficznych w Brazylii osoby urodzone na prowincji mogą uzyskać akt urodzenia, gdy dwóch świadków potwierdzi ich wersję wydarzeń. "NYT" zaznaczył, że system ten jest niedoskonały i podatny na korupcję, a więc idealny do bycia wykorzystanym przez obce służby.

Gazeta zwróciła uwagę, że dzięki działaniom brazylijskiej policji udało się ujawnić wielu oficerów i oficerek wywiadów, którzy w Brazylii wiedli spokojne życie, przygotowując się do bycia wysłanymi do pracy wywiadowczej w innym państwie. "NYT" przekazał, że większości szpiegów nie udało się zatrzymać, ale udostępnienie danych tych oficerów "spaliło" ich przykrywki uniemożliwiając im dalszą służbę zagranicą.

Ponadto, aby utrudnić wszelkie działania szpiegom, brazylijska policja wystawiła niebieską notę Interpolu, która jest prośbą o udzielenie informacji o tożsamości poszukiwanej osoby.

Dziennik zwrócił uwagę, że było to przebiegłe zagranie, ponieważ reżim Putina wielokrotnie wykorzystywał Interpol do ścigania m.in. opozycjonistów. Publikując tę notę brazylijska policja dodatkowo utrudniła życie Rosjanom, którzy chcieli udawać Brazylijczyków.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: