NATO zabiło talibskiego dowódcę

 
Bomba trafiła w ciężarówkę, którą uciekali rebelianciUS Air Force

W nalocie sił NATO w Afganistanie zginął Abu Bakir, miejscowy dowódca talibów i jednocześnie szef komórki terrorystycznej Al-Kaidy - powiadomiły w poniedziałek dowodzone przez NATO wojska międzynarodowej koalicji. W ataku zginął jeszcze jeden bojownik talibski, a wielu innych zostało rannych i ujęto ich, gdy trafili do miejscowego szpitala.

Jak wynika z komunikatu, siły NATO w miniony weekend ostrzelały ciężarówkę, w której jechał Bakir, w prowincji Kunduz na północy kraju.

Mocna odpowiedź

Decyzję o ataku podjęto po tym, jak zbrojna grupa zaatakowała lokalny posterunek policji. - Siły powietrzne śledziły rebeliantów od posterunku, a kiedy ustaliły, że w rejonie nie ma cywilów, zaatakowały ciężarówkę - głosi oświadczenie wojsk NATO.

Bakir był podejrzewany o goszczenie czterech zamachowców, którzy mieli przygotowywać się do samobójczych ataków w Kunduzie.

Nieuchwytni przedstawiciele

Agencja Reutera zauważa, że choć Al-Kaida jest podejrzewana o finansowanie i wspieranie rebeliantów talibskich w Afganistanie, rzadko się zdarza, by ujęto lub zabito jej przedstawiciela.

W październiku 2009 roku amerykański generał James Jones oceniał liczbę bojowników Al-Kaidy w Afganistanie na mniej niż stu.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Air Force