Zaskoczenia nie było. 28 członków Sojuszu Północnoatlantyckiego zdecydowało, że misja NATO w Libii kończy się 31 października.
Zebrani w Brukseli przedstawiciele państw NATO zdecydowali tym samym, że misja Unified Protector skończy się tego samego dnia, gdy wygaśnie oenzetowski mandat dla operacji. Stanie się to 31 października o godz. 11.59 czasu libijskiego.
Rada Bezpieczeństwa autoryzowała operację libijską 17 marca. Mandat ONZ przewidywał ustanowienie strefy zakazu lotów nad Libią i zezwalał "obcym wojskom, w tym siłom NATO na podjęcie wszelkich niezbędnych środków w celu ochrony libijskich cywilów".
Wstępną decyzję o zakończeniu działań w Libii podjęto w ubiegły piątek na nadzwyczajnym spotkaniu Rady NATO, po potwierdzeniu informacji o śmierci libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego oraz opanowaniu przez siły powstańcze Libii większości terytorium kraju.
Miała ona zostać potwierdzona w tę środę, jednak ze względu na trwające negocjacje pomiędzy przedstawicielami Sojuszu, ONZ oraz nowych władz w Libii decyzję odroczono do piątku. Przedstawiciele Narodowej Rady Libijskiej (NRL) wielokrotnie bowiem apelowali o utrzymanie sił NATO do końca roku, albo przynajmniej do końca przyszłego miesiąca.
Prowadzona pod dowództwem NATO kampania ataków z powietrza na siły ówczesnego reżimu zdecydowanie pomogła powstańcom libijskim w obaleniu Muammara Kaddafiego.
Źródło: reuters, pap