Trybunał opublikował we wtorek swoją decyzję dotyczącą skargi złożonej przez Swietłanę Estemirową, siostrę obrończyni praw człowieka, zamordowanej w lipcu 2009 roku.
Sędziowie trybunału uznali, że państwo rosyjskie nie dopuściło się naruszenia artykułu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka mówiącego o prawie do życia. Zastrzegli, że nie mogą ocenić staranności śledztwa, ponieważ władze Rosji nie przedstawiły jego pełnej dokumentacji, co jest naruszeniem konwencji praw człowieka. Zaapelowali do Rosji o ustalenie okoliczności zabójstwa, zidentyfikowanie jego sprawców i pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Orzekli odszkodowanie ze strony państwa dla bliskich Estemirowej. Rosja ma im zapłacić 20 tysięcy euro (ponad 90 tys. zł).
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Trybunał porównał sprawę Natalii Estemirowej z innymi zabójstwami w Rosji, m.in. Anny Politkowskiej. Uznał, że uprowadzenie i zabicie Estemirowej nie było częścią operacji specjalnej, bowiem przy tej zbrodni nie było funkcjonariuszy policji i nie używano sprzętu wojskowego.
Śledztwo trwa
Działacz broniącej praw człowieka organizacji Memoriał Oleg Orłow w rozmowie z niezależną telewizją Dożd ocenił, że władze nie będą szukać zabójców Estemirowej. - Będziemy żądać podjęcia różnych kroków, ale śledczy będą wszystko to ignorować. Jak widzimy, wiele decyzji ETPCz nie jest wykonywanych - powiedział.
Śledztwo w sprawie zabójstwa Estemirowej trwa. Współpracownicy aktywistki i działaczki Memoriału i jej przyjaciele uważają, że zamieszane w zabójstwo są władze czeczeńskie. Orłow mówił w 2018 roku, że nie ma nadziei na wyjaśnienie tej sprawy, dopóki przywódcą Czeczenii jest Ramzan Kadyrow.
Uprowadzona w okolicy domu
15 lipca 2009 roku Estemirowa została uprowadzona z okolicy swego domu w stolicy Czeczenii, Groznym. Tego samego dnia po południu jej ciało z ranami postrzałowymi głowy i klatki piersiowej znaleziono w Inguszetii, sąsiedniej republice na rosyjskim Kaukazie Północnym.
Głównym wątkiem oficjalnego śledztwa w sprawie zabójstwa jest wersja, zgodnie z którą zabójstwa dokonali członkowie islamistycznej grupy zbrojnej. Jeden z bojowników, Ałchazur Baszajew miał - według śledczych - zemścić się na działaczce za jej publikacje, określające go jako werbownika islamistów. Gdy Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił te ustalenia, Baszajew już nie żył. Według władz Czeczenii został zabity w operacji sił bezpieczeństwa.
Estemirowa zaczęła współpracować z organizacją Memoriał w 1999 roku. Gromadziła dokumentację przypadków naruszania praw człowieka w Czeczenii - porwań, torturowania ludzi i zabójstw. Współpracowała z dziennikarką i obrończynią praw człowieka Anną Politkowską, zastrzeloną w Moskwie w 2006 roku.
Autorka/Autor: tas\mtom
Źródło: PAP