Bombowce Su-24 Floty Czarnomorskiej wymusiły zmianę kursu na amerykańskim niszczycielu USS Ross pływającym po Morzu Czarnym - poinformowała w sobotę agencja RIA Nowosti, powołując się na źródło w strukturach siłowych Krymu.
- Załoga amerykańskiego niszczyciela USS Ross zachowywała się prowokacyjnie i agresywnie. To wywołało zaniepokojenie operatorów stacji śledzenia i załóg okrętów Floty Czarnomorskiej, którzy wykonywali swoje obowiązki - podało źródło w rozmowie z agencją RIA Nowosti.
"Pełna gotowość"
"Poderwane na rozkaz bombowce Su-24 zademonstrowały Amerykanom gotowość do ostrego powstrzymania przekraczania granicy i obrony interesów kraju. Niszczyciel natychmiast zawrócił i odpłynął w wody neutralne we wschodniej części Morza Czarnego" - podaje rządowa agencja informacyjna, powołując się na swoje źródło na anektowanym przez Rosję Krymie.
- Amerykanie prawdopodobnie nie zapomnieli incydentu, do którego doszło w kwietniu 2014 roku, gdy jeden Su-24 "zgasił" całą aparaturę najnowocześniejszego amerykańskiego niszczyciela przenoszącego elementy tarczy antyrakietowej USS Donald Cook - powiedział rozmówca RIA Novosti.
Niszczyciel USS Ross wpłynął do Morza Czarnego 23 maja. Poprzednio wpłynął na ten akwen w listopadzie 2014 roku.
Wizyty amerykańskich okrętów na Morzu Czarnym są rutynowe
Autor: asz\mtom / Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Alexander Mishin