Napięcie na linii Węgry-Ukraina. "Rząd pośrednio pomaga Rosji w mordowaniu Ukraińców"

Źródło:
PAP
Spotkanie Viktora Orbana z Władimirem Putinem
Spotkanie Viktora Orbana z Władimirem PutinemReuters Archive
wideo 2/5
Spotkanie Viktora Orbana z Władimirem PutinemReuters Archive

Rząd w Budapeszcie blokuje dialog Kijowa z przedstawicielami mniejszości węgierskiej na Ukrainie – stwierdziła w wywiadzie dla węgierskiego portalu HVG Iwanna Kłympusz-Cyncadze, przewodnicząca komisji ds. integracji z UE w ukraińskim parlamencie.

- W kilku przypadkach widzieliśmy, że przedstawiciele społeczności węgierskiej nie pojawili się na zaplanowanych spotkaniach, ponieważ zostali ostrzeżeni z Budapesztu, aby nie brali udziału w dialogu - stwierdziła Kłympusz-Cyncadze.

Dodała, że w przypadku nowych przepisów oświatowych, które zostały zatwierdzone przez ukraiński parlament w 2017 roku - i które są przedmiotem stałej krytyki ze strony Budapesztu - Kijów przewidział kilkuletnią zwłokę w ich wdrażaniu dla społeczności posługujących się językami odmiennymi w znacznym stopniu od ukraińskiego, tj. dla węgierskiego i rumuńskiego.

- Podpisaliśmy memorandum z mniejszościami słowacką, rumuńską, polską i bułgarską w sprawie tego, w jaki sposób ustawa wejdzie w życie i co jest dopuszczalne, a co nie. Nie mogliśmy osiągnąć podobnego porozumienia z mniejszością węgierską – powiedziała Kłympusz-Cyncadze.

Chłód w relacjach węgiersko-ukraińskich

Fakt ten według niej pokazuje, że to Budapeszt nie chce uczciwego dialogu, wykorzystując kwestię mniejszości węgierskiej na Ukrainie do swoich celów.

Zdaniem Kłympusz-Cyncadze złe relacje z Węgrami są dla Ukrainy poważnym wyzwaniem, ponieważ są one członkiem Unii Europejskiej i NATO. Stosunki węgiersko-ukraińskie są obecnie znacznie gorsze niż na początku wojny w 2014 roku. Jednocześnie konfrontacyjną polityką wobec Kijowa rząd Viktora Orbana próbuje uzyskać ustępstwa ze strony Unii Europejskiej w sporze na temat praworządności – ocenia ukraińska polityk.

Budynek parlamentu w Budapeszcie Shutterstock

- Obawiam się, że relacje (pomiędzy Budapesztem a Kijowem – PAP) mogą być jeszcze gorsze – stwierdziła Kłympusz-Cyncadze. - Chociaż doceniamy na przykład wsparcie i pomoc udzielaną ukraińskim uchodźcom, uważam za dziwne, że Węgry usuwają nazwisko przywódcy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej z listy sankcyjnej. Ten człowiek i jego kościół nie mają nic wspólnego z wiarą; są narzędziem służb specjalnych, których celem jest udział w niszczeniu ukraińskiego narodu i państwowości – dodała.

"Rząd pośrednio pomaga Rosji w mordowaniu Ukraińców"

Biorąc to pod uwagę, a także brak zgody Budapesztu na transport broni dla Kijowa przez swoje terytorium oraz blokowanie zachodniej pomocy dla Ukrainy, według Kłympusz-Cyncadze można stwierdzić, że "węgierski rząd pośrednio pomaga Rosji w mordowaniu Ukraińców".

CZYTAJ TEŻ: Węgry blokują kolejną transzę unijnego wsparcia dla Ukrainy Stosunki węgiersko-ukraińskie pozostają napięte w związku z podejściem rządu w Budapeszcie do rosyjskiej agresji, a także ustawodawstwem oświatowym na Ukrainie, któremu sprzeciwiają się Węgry.

Na Zakarpaciu w zachodniej części Ukrainy, którego głównym miastem jest Użhorod, żyje stutysięczna mniejszość węgierska.

Autorka/Autor:mm / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock