Tragedia na Nanga Parbat. Nie żyje polski himalaista

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Facebook, Pamir Times, Daily Pakistan, tvn24.pl, wspinanie.pl
Himalaje. Szczyt Nanga Parbat (wideo archiwalne)
Himalaje. Szczyt Nanga Parbat (wideo archiwalne)Reuters Archive
wideo 2/2
Himalaje. Szczyt Nanga Parbat (wideo archiwalne)Reuters Archive

W trakcie schodzenia ze szczytu Nanga Parbat w Himalajach zginął polski wspinacz Paweł Kopeć - donosi portal wspinanie.pl. Informację o śmierci Polaka przekazał również Świętokrzyski Klub Alpinistyczny. "Wszyscy jesteśmy dziś w szoku" - czytamy we wpisie na Facebooku.

W poniedziałek na profilu wspinaczy wysokogórskich Nanga Parbat Climbers na Facebooku pojawiła się informacja, że polski himalaista zginął podczas zejścia ze szczytu Nanga Parbat w zachodnich Himalajach w Pakistanie. Polak miał w niedzielę wieczorem czasu lokalnego znajdować się w okolicy obozu czwartego, około 7 tys. m n.p.m.

Informację o śmierci Polaka na ośmiotysięczniku niedługo później przekazały również inne polskie portale wspinaczy wysokogórskich, m.in. wspinanie.pl, a także część lokalnych mediów pakistańskich, m.in. "Pamir Times". Jako przyczynę jego śmierci podawano skrajne zmęczenie i zatrzymanie akcji serca.

Jak relacjonuje portal wspinanie. pl, podczas zejścia, powyżej 7300 metrów (na tej wysokości znajdował się obóz 4) "pojawiły się problemy". "Zmęczenie i odwodnienie mocno osłabiły Pawła Kopcia. Rano otrzymaliśmy wiadomość, że Paweł zmarł w obozie 4 (lub w jego pobliżu)" - czytamy.

"Wszyscy jesteśmy dziś w szoku" - napisał na Facebooku Świętokrzyski Klub Alpinistyczny, do którego należał Kopeć. "Nasz klubowy kolega, Paweł Kopeć, wczoraj zdobył Nanga Parbat - jego drugi ośmiotysięcznik. Niestety za to osiągnięcie zapłacił najwyższą cenę. Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich" - dodano we wpisie.

Wspinanie.pl donosi, że w niedzielę na szczyt Nanga Parbat dotarło - oprócz Kopcia - także dwóch innych Polaków– Piotr Krzyżowski oraz Waldemar Kowalewski. "Himalaiści szczyt zdobywali oddzielnie" - napisano. Według informacji uzyskanych przez portal w zejściu Pawłowi Kopciowi towarzyszył Kowalewski.

Góra ma 8126 m n.p.m. i jest dziewiątym co do wysokości szczytem świata. W 2018 roku, schodząc z tego szczytu, zginął himalaista Tomasz Mackiewicz.

ZOBACZ TEŻ: Kacper Tekieli zginął w Alpach. Szwajcarska policja informuje o wypadku i śmierci "obywatela Polski"

Autorka/Autor:pb, momo//mm

Źródło: PAP, Facebook, Pamir Times, Daily Pakistan, tvn24.pl, wspinanie.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock