Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się w niedzielę w Kijowie z przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi. Ukraiński przywódca podziękował Stanom Zjednoczonym za pomoc w walce z Rosją. Następnym przystankiem demokratki jest Polska.
O spotkaniu poinformował Zełenski w mediach społecznościowych.
"Spotkanie z przewodniczącą Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi w Kijowie. Stany Zjednoczone są liderem silnego poparcia Ukrainy w walce z rosyjską agresją. Dziękujemy za pomoc w ochronie suwerenności i integralności terytorialnej naszego państwa!" - napisał Zełenski na Twitterze, zamieścił także nagranie z wizyty spikerki Izby Reprezentantów.
W czasie rozmów Pelosi podziękowała Ukraińcom za walkę o wolność. - Jesteście granicą wolności i walczycie o wszystkich. Naszym zobowiązaniem jest być z wami do czasu, aż ta walka zostanie zakończona - zadeklarowała przewodnicząca Izby Reprezentantów.
"Ameryka stoi twardo przy Ukrainie"
Nancy Pelosi towarzyszyła grupa amerykańskich kongresmenów. Była to pierwsza oficjalna wizyta delegacji Kongresu w Ukrainie od czasu rosyjskiej inwazji 24 lutego. Po wizycie delegacja wydała oświadczenie.
"Nasza delegacja udała się do Kijowa, by wysłać jednoznaczną i donośną wiadomość całemu światu: Ameryka stoi twardo przy Ukrainie" - napisali przedstawiciele Kongresu. Poinformowali, że Zełenski wskazał konkretne potrzeby Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa, gospodarki oraz pomocy humanitarnej. "Nasza delegacja z dumą przekazała wiadomość, że dodatkowe amerykańskie wsparcie jest w drodze" - napisali kongresmeni. Wyrazili szacunek i wdzięczność wobec prezydenta Zełenskiego za jego przywództwo, wyrazili także "podziw dla narodu ukraińskiego za odwagę w walce z rosyjskim uciskiem".
Zapowiedziano, że delegacja uda się następnie do Polski, gdzie spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i innymi wysokimi rangą urzędnikami. "Z niecierpliwością czekamy, by móc podziękować naszym polskim sojusznikom za ich poświęcenie i wysiłek humanitarny" - podkreślili amerykańscy deputowani. Na koniec oświadczyli, że wrócą do USA "gotowi zrobić wszystko, co będzie potrzebne, by pomóc Ukraińcom, którzy bronią demokracji dla swojego narodu i dla świata".
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Zełensky