Największa konfiskata fałszywych euro w historii istnienia tej waluty. Policja w Hiszpanii przechwyciła nieopodal Walencji prawie 9 mln euro w "pięćsetkach". Zatrzymano 14 osób zamieszanych w fałszowanie pieniędzy.
Policja przejęła wyrafinowane laboratorium, w którym na zaawansowanym etapie fałszowania było 8 milionów sztuk podrobionych euro, a 850 tys. egzemplarzy zostało już ukończonych.
Narkotyki i fałszerstwa idą w parze
Policja była na tropie szajki już od zeszłego roku, gdy prowadziła śledztwo ws. przemytu narkotyków w porcie w Walencji. Funkcjonariusze odkryli wtedy, że inna organizacja użytkuje hangar, w którym znajdują się wyrafinowane urządzenia kupione we Francji. Kilku członków tej siatki udało się do Chin, by kupić tam chemikalia.
W trakcie akcji Hiszpanom udało się przejąć przejęła na lotnisku ładunek papieru służącego do produkcji fałszowych banknotów, również pochodzący z Chin.
Mogli sfałszować ponad pół miliarda euro
Według Europolu materiały przejęte podczas operacji hiszpańskiej policji pozwoliłyby na sfałszowanie 660 milionów euro.
Agencja AFP dodaje, że banknoty o nominale 500 euro w Hiszpanii nazywane są "bin ladenami", ponieważ wszyscy o nich słyszeli, ale mało kto widział je na własne oczy. Uważa się, że ten nominał krąży w nielegalnych transakcjach, szczególnie w branży nieruchomości, w której płacono nimi "pod stołem" w czasie boomu mieszkaniowego w ostatnich latach.
Oprócz banknotu o nominale 500 euro, który jest najwyższy, w użyciu są banknoty o wartości 5, 10, 20, 50, 100 i 200 euro.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu