We współczesnych konfliktach zbrojnych coraz większą rolę odgrywają prywatni najemnicy, nazywani firmami ochroniarskimi. Do tej pory ich działalność nie była uregulowana prawem międzynarodowym. Teraz ma się to zmienić.
Siedemnaście krajów, w tym Polska, podpisało w Szwajcarii umowę, która reguluje zasady działania najemników.
Od teraz firmy ochroniarskie będą zobowiązane na równi z państwami, które je wynajęły, do przestrzegania prawa międzynarodowego i praw człowieka.
Zbiór dobrych praktyk
Umowa nie tylko zebrała i uprościła dotychczasowe przepisy. Znalazł się w niej także 70-punktowy katalog dobrych praktyk zawierający kryteria kontroli i nadzoru nad firmami ochroniarskimi.
Wśród uczestników szwajcarskiej konferencji znalazły się zarówno kraje, z których firmy ochroniarskie pochodzą, jak Wielka Brytania i USA, jak również te, w których one działają, jak Irak czy Afganistan. W obradach brali udział również przedstawiciele organizacji pozarządowych i firm ochroniarskich.
Ochroniarze jak żołnierze
Firmy ochroniarskie coraz częściej są zatrudniane w strefach konfliktu przez rządy państw, aby zminimalizować straty wśród własnych żołnierzy. Z ich usług korzystają również media, organizacje pozarządowe i biznes.
Głośna była sprawa wynajętej przez USA firmy Blackwater, którą władze Iraku oskarżają o zabicie rok temu w Bagdadzie 17 cywili. Irak domagał się osądzenia sprawców masakry, ale do tej pory nie rozstrzygnięto, gdzie miałby odbyć się proces.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN