Brazylijski reporter i jego operator byli świadkami próby morderstwa, gdy na przedmieściach miasta Joao Pessoa kręcili materiał o przestępczości. Dziennikarze usłyszeli strzał i pobiegli w stronę jednego ze sklepów. Tam zobaczyli na ziemi rannego mężczyznę.
Operator uchwycił najpierw okiem kamery rannego. Gdy razem z dziennikarzem do niego podchodził, nagle pojawił się napastnik i strzelił po raz drugi - prosto w głowę leżącego. Dziennikarze zaczęli uciekać.
Wrócili na miejsce zdarzenia kilka minut później, już w asyście policji i pogotowia. Rannym okazał się 21-letni hydraulik. Strzał w głowę nie okazał się śmiertelny. Mężczyzna przechodzi rehabilitację w miejscowym szpitalu.
Do zdarzenia doszło na początku marca. Policja wciąż szuka sprawcy.
Źródło: Reuters