Ukrainka w stroju topless, ale za to z napisem "Viva Egypt" ("Niech żyje Egipt") na nagich piersiach, protestowała przed ambasadą tego kraju w Kijowie. Młoda blondynka w ten sposób chciała skłonić Hosniego Mubaraka do natychmiastowej dymisji.
Do zdarzenia doszło 3 lutego w stolicy Ukrainy, jednak zdjęcia z nietypowej demonstracji agencje prasowe opublikowały dopiero dzisiaj.
Wianek na głowie, karabin w ręku
Przedstawicielka kijowskich feministek ubrana była w wyłącznie w jeansy i biało-czerwony wianek ze kwiatów. W ręku dzierżyła za to replikę karabinu, a na jej piersiach widniał namalowany czarną farbą napis "Viva Egypt".
Ukrainka przed placówką dyplomatyczną wzywała prezydenta Egiptu do zrzeknięcia się urzędu "w imię demokracji".
Protest został jednak szybko przerwany. Zatrzymali ją nieśmiało uśmiechający się funkcjonariusze milicji.
Źródło: EPA