Prezydent Rosji Władimir Putin skierował do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa list, w którym wyraża nadzieję, że Rosja i USA będą mogły "wynieść współpracę na scenie międzynarodowej na jakościowo nowy poziom". Sztab Trumpa opublikował w piątek ten dokument.
Krótki list, zawierający życzenia z okazji Bożego Narodzenia i Nowego Roku, nosi datę 15 grudnia. Trump w oświadczeniu dla mediów określił go jako "bardzo miły".
Putin wzywa w nim do "przedsięwzięcia rzeczywistych kroków w celu przywrócenia ram współpracy dwustronnej w różnych dziedzinach i wyniesienia naszej współpracy na scenie międzynarodowej na jakościowo nowy poziom". Prezydent Rosji zwraca też uwagę, że Rosja i USA powinny działać "w sposób konstruktywny i pragmatyczny".
"Globalne i regionalne wyzwania, z jakimi nasze kraje musiały się zmierzyć ostatnimi laty, pokazują, że stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Rosją pozostają ważnym czynnikiem zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa w dzisiejszym świecie" - podkreślił Putin.
Złe relacje USA z Rosją
Agencje przypominają, że stosunki amerykańsko-rosyjskie są obecnie najgorsze od zakończenia zimnej wojny m.in. na skutek aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r., militarnego i politycznego poparcia udzielonego prezydentowi Syrii Baszarowi al-Asadowi czy też doniesień o ingerencji hakerów z Rosji w tegoroczne wybory prezydenckie w USA.
Ciepły ton listu - i jego życzliwe przyjęcie przez Trumpa - potwierdza tezę, że po objęciu funkcji prezydenta przez Trumpa 20 stycznia zostanie otwarty nowy rozdział w stosunkach USA-Rosja. Prezydent elekt wielokrotnie deklarował wolę poprawy tych stosunków i pozytywnie wypowiadał się o Putinie jako o przywódcy.
Putin podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami wyraził nadzieję na spotkanie z Trumpem i omówienie możliwości poprawienia stosunków między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Poinformował, że do spotkania może dojść, gdy prezydent elekt zakończy kompletowanie swojej administracji. Wskazał, że zgadza się z oceną Trumpa o obecnym złym stanie amerykańsko-rosyjskich relacji i dodał, że "nie mogą być one gorsze". - Wspólnie zastanowimy się, co zrobić, żeby były lepsze - dodał.
Autor: mm / Źródło: PAP, Reuters, CNN